Najlepsze NOWE gry F2P z ostatniego miesiąca [MARZEC 2025]
Gier F2P wciąż przybywa, ale wiele z nich ginie w gąszczu klonów lub w swojej przeciętności. Jednak wśród nich znajdą się i prawdziwe perełki, które zaskakują wykonaniem czy pomysłem. Oto zestawienie najciekawszych darmowych tytułów z marca dostępnych na Steam, Xbox Series S/X oraz PlayStation 5!
W tej serii pomijam wszelkie dema, prologi i inne prototypy, które wciąż zalewają Steam, przez co trudniej dotrzeć do perełek.
FragPunk
Największe zaskoczenie tego miesiąca. W sklepie Steama i Epica (a wkrótce także na konsolach) pojawiła się nowa konkurencja Valoranta. Czy pokona grę Riot Games, to nie jest pewne, jednak nie można odmówić FragPunkowi znakomitego wykonana. Oprócz standardowej rozgrywki PvP o podkładaniu bomby, gra wyróżnia się systemem kart – to skille, które podczas meczów mogą zmienić pole walki i zasady na niej. Dla przykładu, jedna z 150 (!) kart potrafi zamienić mapę w dżungle, przez co możemy ukryć się w trawie, a inna zwiększa głowy przeciwników. Każda rozgrywka jest więc inna, a jeśli was i tak znudzi, można wpaść do trybów zombie czy walki sniperów. FragPunk szczyci się również bardzo dobrym stylem graficznym i świetnym feelingiem strzelania. Szkoda tylko, że sporo tu naleciałości azjatyckich (w interfejsie itd.). Co by nie mówić, 30 tysięcy graczy na serwerach, jak na grę znikąd, to genialny wynik. Brać więc giwery i grać!
BAPBAP
Nie uwierzycie, MOBA z mechaniką kart będącymi umiejętnościami… BAPBAP (co to za tytuł?!) jest jednak roguelike’iem, wyłącznie PvP, a do tego twórcy nazywają go sandboksem… Możemy więc wsiąść do czołgu Tygrys (tak, tego Tygrysa) i bawić się z innymi. Gra z dość dziwnymi zasadami, ale wykonanie jest niezłe – szczególnie grafika i animowane wstawki. Ludzi w tym momencie nie brakuje.
Blood Strike
I jeszcze jeden wieloosobowy FPS! Jak FragPunk jest klonem Valoranta, to Blood Strike jest istną zrzynką z Call of Duty Warzone, a grafiki na Steam wyglądają dosłownie jak Fortnite. Tak, z takim potworkiem mamy do czynienia. Jednakże oceny są bardzo dobre, a graczy nie brakuje, więc może warto po grę sięgnąć?
Mini Royale
A jeśli wolicie coś bardziej strawnego od Blood Strike, zagrajcie w Mini Royale. Oprócz battle royale otrzymujemy do wyboru także inne tryby, a całość jest osadzona w „żołnierzykowym uniwersum” – sterujemy kawałkami plastiku ścierających się na polach będących pokojami. Graczy jest zaskakująco wiele.
Arcadegeddon
Arcadegeddon akurat nie jest nowy, bo z 2023 r., jednak właśnie w marcu przeszedł na model F2P. Czy to udany tytuł? Jak najbardziej! Jest to roguelike shooter TPP, w który zagracie samotnie lub w co-opie. Dostępny jest również PvP, ale graczy trochę brakuje. Zdecydowanie dać grze szansę, pomimo niepewnego stanu gry.
War Robots: Frontiers
Jeśli gra nazywa się Roboty wojenne, to wiecie, czego się spodziewać. Sieciowej strzelanki z wielkimi robotami w roli głównej! Co od razu widać po sprawdzeniu poniższego zwiastuna, budżet był spory. Grafika, wygląd map i maszyn wojennych, ogrom dostępnych modyfikacji do odblokowania… Brzmi bardzo dobrze, ale jako że jest to F2P, tytuł męczą grind i mikropłatności. Dla fanów starć mechów jednak jest to pozycja co najmniej warta sprawdzenia.
Myrmidon
PEREŁKA. Naprawdę! Wystarczy zobaczyć zwiastun, by stwierdzić, że jest to coś więcej, niż studencki projekt (którym zresztą jest). Jest to gra wyłącznie kooperacyjna, niestety tylko online. Jeden gracz wciela się w animatora (ma za zadanie przesuwać kamerę i kształtować świat) oraz marionetkę (wtedy gra się jak w platformówkę 3D). Całość jest stworzona w technice poklatkowej, a wygląd gry przyćmiewa tytułu z wyższej półki. Niestety, gra ma problemy natury technicznej, więc może warto grę zaobserwować i poczekać na patche.
ENA: Dream BBQ
Według wielu perełką jest również ENA, przedziwny tytuł z absolutnie rewelacyjnymi ocenami! Na Steam stanęły na poziomie 98% pozytywów spośród ponad 13 tysięcy wystawionych recenzji! Widzicie więc dlaczego warto zaglądać do segmentu F2P. Niestety samą grę trudno polecić każdemu, jest zrobiona bardzo artystycznie, ale na przedstawioną „dziwność” trzeba być odpornym. Muszę dodać jeszcze, że to parogodzinny pierwszy rozdział – dalsze będą płatne.
In Season
Kolejny tytuł wykonany z miłością i kompletnie niedoceniony. Jest to gra kooperacyjna o sadzeniu grządek podczas czterech pór roku. Taki Overcooked na farmie. Przepiękna jest tu oprawa graficzna, bo wszystkie interaktywne obiekty i postacie są naklejkami na planszy 3D. Nadal jest to jednak indyk i brakuje m.in. możliwości zmiany ustawień czy bardziej rozbudowanej rozgrywki.
Kącik gier z lutego
A na koniec gry, które nie pojawiły się w poprzednim zestawieniu z lutego.
Hopeguard – pod sam koniec lutego twórcy Hopesquad Studio wypuścili naprawdę ciekawy tytuł. Starczająca na pół godziny do godziny przygoda o rycerzu wysłanego z misją pokonania Smoczej Królowej. Ładna grafika, ciekawie zaprezentowana fabuła oraz porządny gameplay z łamigłówkami i paroma ciekawymi mechanikami.
Figure it Out! oraz Little Luna – dwie ładne gry logiczne.
All Abug! – naprawdę zwariowany pomysł na grę. Wcielamy się w jaszczurkę, która wraz z dżdżownicą przedziera się przez ściółkę i walczy z wrogami. Mamy tu nawet fabułę, dubbing i niezłe przerywniki filmowe! Cudo!
Warto także sprawdzić:
Seekers of Skyveil – najsmutniejszy i najbardziej zaskakujący zwrot akcji tego miesiąca. Fragment o tej grze pisałem przy okazji premiery, 3 marca. Podczas wydawania tego wpisu do korekty, twórcy ogłosili… zamknięcie gry. Tak, w powyższą grę już nie zagracie, a studio zostało zamknięte. 6 lat produkcji poszło do piachu w jeden miesiąc. Co jeszcze smutniejsze, zwiastun z bety obejrzało 1,8 miliona osób! Marzec był wyjątkowym miesiącem dla gier multiplayer, dla jednych szczęśliwym, dla drugich najgorszym w historii…
Half-Life 2 RTX – nie w pełni darmowa gra, bo musicie posiadać podstawkę (była zresztą rozdawana). Nie jest to cała gra, a dwa etapy z niej, więc można ten projekt potraktować bardziej jako demo technologiczne.
Rocket Delivery: Space Work – świetnie wykonany run and gun z ciekawą mechaniką budowy broni.
Goosthetic – porządnie wykonany platformówkowy FPS, jednak bardzo krótki.
Bloodline – bardzo porządny klon Castlevanii na 20 minut.
Slumbering Feline – bardzo ładna platformówka na kolejne 20 minut.
SERAPH : In the Darkness – klon Diablo IV z dobrą grafiką, ale raczej średnim wykonaniem.
Clockwork Sword – izometryczny hack and slash z absurdalnie dopracowaną mechaniką modyfikacji broni. Tytułowy miecz musimy złożyć od podstaw z wielu elementów, który każdy odpowiada za inną statystykę i zastosowanie. Za dwa miesiące, gdy wyjdzie ze wczesnego dostępu, może być to bardzo dobry tytuł.
Legends of Elysium – strategia turowa/karcianka bardzo mocno nawiązująca do indyczego hitu Faeria.
The Deep Creep – krótki, ale nieźle wykonany boomer shooter.
What happened on the Moon? – minimalistyczny horror sci-fi.
Mini Sports – kiedyś płatna, dziś darmowa. Zestaw prostych (mini)gier sportowych, w które zagracie z drugim graczem (tylko online do diaska!).
Pohinki Simulator – bardzo „polski” survival.
Puzzle Paradise – bardzo przyjemna gra logiczna/escape room. | Cipheur – a tu o szyfrowaniu. | Assemble Ensemble – a tu o… automatyzacji tworzenia muzyki.
Absolution – po prostu kopia Inscryption albo Buckshot Roulette.
Wizardry Variants Daphne – mobilkowy dungeon clawler z Japonii. Dzięki filmowym przerywnikom i pełnemu angielskiemu dubbingowi gra się w to jak w prawdziwego RPG.
Under Ichigo Love me baby!!! in TOKYO SUPER ARENA 2025 – wirtualny koncert.
FACE LOVE: Face Designer – śmieszna gra o dekorowaniu twarzy.
The Children of Clay – bardzo intrygujący horror o… analizie artefaktu. | Bite-Sized Scares – bardziej staroszkolny horror w retro grafice. | Light Bearers 2 – a tu bardziej śmieszkowy horror multiplayer.
Clay Beats – dość dziwna gra rytmiczna z trybem co-op.
Newton – prosta platformówka z ładnym pixel-artem. | Ascent DX – a tu z brzydkim pixe-artem.
Phoenix 2 – staroszkolny shoot’em up z kampanią dla jednego gracza oraz ogromem statków do odblokowania
Tidal Shock: Off The Hook – bardzo pomysłowa strzelanka PvP rozgrywająca się pod wodą. Niestety chętnych nie ma zbyt wielu.
TimeLost – kolejny trup multiplayer PvP o pięknym tytule. Gra miała potencjał, ale sami zauważyliście, ile już w tym tekście podobnych gier.
ASURAJANG – kolejna MOBA będąca battle royalem będąca soulslike’iem w stylistyce anime. Wszystko jasne? Pula graczy zdrowa.
Vector Strike – jeszcze jeden klon Rocket League, ale tym razem (w sumie – znowu) jako FPP.
Cobble: The Stone Forager – bardzo prosta przygodówka o zbieraniu surowców.
Dinos TD – dość budżetowy tower defence z dinozaurami.
DashFire – kolejny szybki, staroszkolny wręcz FPS PvP.
qualia – dziwny tytuł będący tekstową przygodówką w retro stylitstyce.
Axios Football – darmowy Football Manager.
Find 100 Ducks and Blast Them! – wszystko wiadomo.
Restoring the Past – puzzle o starożytnych przedmiotach.
Imvi: Echoes of Harmony – krótki studencki projekt z otwartym światem.
GRY WYŚCIGOWE: Freeforce Airplanes – mocno budżetowa gra o wyścigach samolotów (dostępny również split-screen). | Velocity Rush oraz Countryside Legends – a tu samochodowe. | Track Masters Pro – i tu też.
Crashers of Aetheria – prosta karcianka połączona z… Beybladem?
Command & Conquer Tiberium Alliances – znana marka nie uratowała tej gry od zalania Steam negatywnymi komentarzami. Tiberium Alliances to nudna grą przeglądarkowa/mobilka, na dodatek pełna mikropłatności. Omijać!
Jakie gry F2P Wy szczególnie polecacie? Dajcie znać w sekcji komentarzy lub na naszej grupie fejsbukowej. Całą serię comiesięcznych wpisów o grach F2P znajdziecie TUTAJ.
Strona główna › Forum › Najlepsze NOWE gry F2P z ostatniego miesiąca [MARZEC 2025]