NowośćRecenzja

The Charming Empire na Nintendo Switch [recenzja]

D3 Publisher to firma zajmująca się dystrybucją różnorodnych tematycznie gier. Mimo to nie spodziewałem się, że będę miał możliwość zagrania w visual nowelę.

Tym bardziej nie spodziewałem się, że będę się przy niej tak dobrze bawił.

Świat

W The Charming Empire wcielamy się w Amane Kosaki, która żyje spokojnym, powolnym życiem – do momentu, gdy zostaje wezwana na cesarski dwór, gdzie rządzi jej brat, Soshi Amazaki. Jest on niezwykle oschły i zimny dla Amany, ale dość szybko znajdujemy szczęście w ramionach jednego z sześciu potencjalnych obiektów westchnień.

The Charming Empire recenzja

Jednocześnie możemy dowiedzieć się nieco więcej o ciemnych stronach cesarskiego dworu, co nie przeszkadza nam w romansie. Wszyscy fani anime z łatwością rozpoznają schematy stosowane w scenariuszu. Ot, bohaterowie przypadkowo na siebie wpadną, będą zastanawiać się, co do siebie czują, a z czasem granica absurdalnych zachowań będzie niebezpiecznie blisko przekroczenia, ale nadal nie będzie to nic, czego byście nie widzieli w anime.

Rozgrywka

Grę rozpoczynamy od nazwania naszej postaci. To drobny, ale sympatyczny szczegół pozwalający nam lepiej się z nią zżyć. Następnie przechodzimy do krótkiego dialogu z jednym z opiekunów, który doskonale pokazuje, jak będzie wyglądała reszta gry. Rozmawiamy z wieloma osobami, dowiadujemy się kolejnych rzeczy i próbujemy poderwać jednego z sześciu przystojniaków. Niestety wybieramy tego jedynego już na początku rozgrywki, co moim zdaniem trochę psuje przyjemność z grania. Wolałbym, żeby relacje z postaciami nawiązywało się stopniowo, by pod koniec wybrać właściwą osobę.

The Charming Empire recenzja

Jeśli narzekaliście na gry RPG typu Pillars of Eternity, gdzie co pewien czas musieliśmy przeczytać kilka stron dialogów, to w The Charming Empire prawdopodobnie zniechęcicie się już po pierwszym rozdziale. Grę podzielono na trzynaście epizodów, które bombardują nas niesamowitą ilością tekstu. Na szczęście nie jest z jego jakością aż tak źle, bo w przerwach między spotkaniami z naszą bratnią duszą możemy odkryć spisek na dworze cesarza, a nawet wpłynąć na losy cesarstwa. Jednak przed zakupem warto pobrać wersję komórkową gry, gdyż oferuje ona początek rozgrywki za darmo, co pozwoli nam przekonać się, czy pasuje nam ten styl rozgrywki.

Grafika

Ta gra jest obłędnie dobrze wykonana. Wprawdzie nie znajdziemy tu żadnych animacji (w tym gatunku gier one po prostu nie występują), a postacie wyświetlane na ekranie są nieruchome, to wszystko jest przepięknie narysowane. Każde anime, które wyglądałoby tak jak The Charming Empire, z miejsca byłoby chwalone za oprawę graficzną. Bogate w detale postacie uśmiechają się do nas z ekranu, umieszczone na nieco mniej dokładnie zrobionych, ale nadal pięknych, tłach. Każdy obraz z gry mógłby robić za tapetę na pulpicie (mi jeden z nich służy).

The Charming Empire recenzja

Dźwięk

Klimatyczna oprawa muzyczna doskonale uzupełnia grafikę. Spokojne, melodyjne utwory są połączone z głosami słynnych (wg opinii ekspertów, których radziłem się w tej kwestii) aktorów z Japonii. W opinii ww. ekspertów są to niezwykle znane osoby, a sądząc po ich karierze głosowej, panie grające w The Charming Empire będą wniebowzięte.

Jakość

The Charming Empire jest jedną z najbardziej stabilnych gier, w jakie miałem przyjemność grać. Właściwie nigdy nie zanotowałem nawet gubienia pojedynczych klatek, a co dopiero mówić o wyłączaniu się gry. Z drugiej strony, nie jest to zbyt wymagająca sprzętowo produkcja. Na telefonach z Androidem możemy znaleźć jej komórkową wersję w niemal niezmienionej wersji.

The Charming Empire recenzja

Ocena

The Charming Empire to jedna z moich pierwszych visual novel, w jakie zagrałem, a mimo to bawiłem się naprawdę nieźle. Nieco zbyt wolno rozwijający się scenariusz i lekka infantylność głównej bohaterki to jedyne większe wady tej gry. Jeśli interesują was takie klimaty, polecam sprawdzić.

Za klucz gry do recenzji dziękujemy firmie D3 Publisher.

The Charming Empire
8/10
  • Świat: 7/10
  • Rozgrywka: 8/10
  • Grafika: 10/10
  • Dźwięk: 8/10
  • Jakość: 7/10
The Charming Empire to jedna z moich pierwszych visual novel w jakie zagrałem, a mimo to bawiłem się naprawdę nieźle.

Platforma testowa NS

  • +Przepiękna mangowa grafika
  • +Uroczy scenariusz
  • +Znani japońscy aktorzy głosowi
  • Trochę zbyt wolno rozwijająca się akcja

Jak oceniamy gry?


Pamiętaj, aby przed zakupem zawsze sprawdzać cenę → Najniższe ceny gier znajdziesz na Ceneo.
Kupując za pośrednictwem naszego linku wspierasz rozwój naszego portalu, dziękujemy!


Dzięki, że doceniłeś nasz wkład i przeczytałeś ten wpis do końca! Jesteś częścią naszej społeczności i to od Ciebie zależą nasze dalsze kroki. Możesz nam pomóc:

  • zostawiając komentarz - wiele się nie napracujesz, a my dowiemy się na czym Ci zależy,
  • polub nasz fanpage na Facebooku, żebyś z łatwością otrzymywał informacje o naszej działalności,
  • daj znać znajomym - razem stworzymy wielką społeczność "Testerów Gier",
  • zasubskrybuj nasz kanał YouTube jeżeli chciałbyś, abyśmy publikowali więcej filmów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *