Poradnik wychodzenia z piwnicy na Comic-Con autorstwa Alvaro Gejmera
Targi, ach te targi. Ja, reprezentując naszą szanowną redakcję, razem z Adrianem Szczepańskim niejedno widzieliśmy, w niejedno zagraliśmy i przeżyliśmy.
Jednak czy zastanawialiście się kiedyś, jak to jest wyjść z piwnicy? Jakie kroki trzeba podjąć, aby wspiąć się na szczyty podrywania cosplayerek i nie tylko? Szukacie jednego, sprawdzonego sposobu na znalezienie uczucia pośród nadarzyńskich hal? Przed wami Alvaro Gejmer, nasz drogi kolega, który postanowił podzielić się z wami tymi drogocennymi radami za darmo.
#1 Wygląd – Skóra, bajera, wygląd szpanera
Witajcie, Testerzy. Tu ja, Alvaro Gejmer, znany także na serwerach Tibii jako Doctor Love. Czemu Love – zapytacie? Wszystko zaczęło się tej jesieni. Jako smutny 15-latek, który nie miał dużych predyspozycji do patrzenia sobie samemu w lustro bez większego obrzydzenia, spotkałem ich. Chłopaków z TesterGier.pl. Ich styl, klasa, oraz wzrok kobiet na ich skromne, ale mądre i spracowane oblicza, były dla mnie objawieniem. Zresztą zobaczcie sami.
Postawiłem na urodę latynoskiego kochanka. Nie było to proste, ale pamiętajcie, jest to pierwszy, ale jakże istotny punkt dobrego wyjścia z piwnicy. Gdyby nie Redaktor Wysokiński, moje życie byłoby zupełnie inne. Jak sami nawet widzicie na zdjęciu, które wyróżnia ten artykuł. Czujecie dreszcze i szukacie odpowiednich synonimów. Prestiż. Klasa. Pieniądze. Kobiety. Emocje. Inwestycje. Sukces. Jeśli nawet auto nie jest wasze (tak jak w moim wypadku), to musicie grać tak, jakbyście codziennie przemierzali nim trasę między Szczecinem a Rzeszowem. Jest to jednak dopiero wstęp do podrywów miłosnych, bądźcie więc czujni. 😉
#2 Uniwersum to podstawa
Okej. Załóżmy, że macie już trochę lat i chcecie wyjść z tej słynnej piwnicy. Ogarnęliście swój wygląd, zapuściliście perskie dywany na klatach i obwiesiliście je złotem (nie jest to co prawda aż tak bardzo konieczne, ale ja – Latynos – nie mogę inaczej) i chcecie poszukać satysfakcjonującej was znajomości. Bycie nerdem i geekiem przez te wszystkie lata się opłacały i orientujecie się w uniwersach poszczególnych tworów popkultury. Czas rozpalać wielki płomień i kocioł miłości, przy którym ten Panoramiksa wydawać się będzie ino szklanką. Pierwszy, ale ważny krok to śmieszne i mające kontekst żarciki związane ze strojem cosplayerki, do której chcecie podejść. Przykład:
Hej, Ciri, jestem potworem, którego nie chcesz zabić. 😉
I właśnie, mój drogi czytelniku, wyszedłeś na znawcę uniwersum Wiedźmina, a Twoja rozmówczyni już chętniej otworzy do Ciebie usta. (Chyba że ucieknie, wtedy trzeba znaleźć kogoś innego, kto wcielił się w Ciri – i próbować do skutku).
No to jak tam? W kajeciku zapisane? Lecimy dalej.
#3 TEKSTY
Jak sam wiesz i wszyscy inni w okół – jesteś piękny. Jest to fakt udokumentowany. Widzisz to w oczach otaczających Cię kobiet. Słyszysz podszepty na swój temat i widzisz zalotne uśmiechy. Jesteś już prawie na miejscu niczym przysłowiowa Gąska. Pamiętaj jednak, młody kawalerze, uroda nie takim jak Ty mijała. Musisz mieć więc arsenał tekstów, które rozpalą każdy poniemiecki bojler.
Specjalnie dla chłopaków zrobiłem badania i są to ultymatywne i ostateczne dane statystyczne, które wskażą Ci teksty, którymi zawsze możesz rzucić bajerkę, bez obawy dostania w zęby (przynajmniej w 3/4 wypadkach).
1. Hej, czy masz na imię Partycja? – 20% powodzenia, zawsze może odpowiedzieć, że wcale się tak nie nazywa i to nie są droidy, których szukasz. Nitka dialogowa z romansem przepadnie. Żarcik dobry, bo odnosi się do komputerowych dysków, ale spokojnie, nie od razu Rzym zbudowano.
2. Jesteś jak CD-ROM, skarbie, mógłbym obsłużyć na Tobie każdą płytę – 30%. Tak samo słaby jak poprzedni, ale mały bonus za kontekst erotyczny.
3. Mała, sprawiasz, że moje serce bucha bardziej, niż nieczyszczona wentylacja w obudowie procesora – 40%. Już coraz lepiej, już jesteśmy blisko, ale jednak kurz na wentylacji jest trochę obleśny.
4. Gdybyś była Kolonią, to chciałbym do Ciebie wskoczyć – 60%. Podryw prawie z pierwszej ligi. Odnosisz się do klasycznego Gothika, a jak wiadomo, każdy lubi retro. Tylko że ten tytuł jest tak świeży, jak bułka zostawiona w plecaku w trakcie wakacji. Pomyśl chwilę.
5. Mała, bądź mą Zeldą. Link – 100%. Szach i mat. Słynny manewr Kasparowa w praktyce. Szacunek, odwołanie do klasyki i bieżącego tytułu.
Jak sam widzisz, nie jest to prosta sztuka, ale nie takie rzeczy człowiek robił. Jeszcze jedno: nie musisz powielać tych odzywek. Każdy prawdziwy pokerzysta ma kilka swoich kart w zanadrzu. Otwórz swoją talię, a potem jej serce.
#4 DOBRA PRÓBA, PANIE PROKURATORZE
Może wydawać się, że jesteś już prawie u celu. Osoby zagadane, okienka dialogowe niczym w dobrym RPG potworzone, ale wiesz, że życie amanta nie jest aż tak usłane różami. Pamiętaj, że cosplayerki ubierają się bardzo różnie i ich makijaż może być pułapką, na którą nie nabierzesz sprytnych oczu prokuratora generalnego. Bezpieczna odległość to zawsze te słynne 10 cm, od których musisz trzymać ręce od ciała, jeśli nie wiesz, czy jest ono do końca legalne w oczach prawa.
Jak sami widzicie, jedna z moich rąk (szlag by to trafił naukę kierunków w podstawówce) jest odpowiednio odsunięta. Mocne alibi to zawsze podstawa! (To wcale nie tak, że wstydzę się dotykać dziewczyn :/).
(Uwaga, Alvaro Gejmer nie odpowiada za szkody poniesione po przeczytaniu jego poradnika. Nie należy uważać go za coś poważnego, a może nawet w jakimkolwiek stopniu się do niego stosować. Nie ma co konsultować z lekarzem i farmaceutą, bo jak oni to zobaczą, to najpewniej wypiszą pobyt w zakładzie z gumową kaczką i klamkami od zewnątrz. I tak to lepsze niż koszta rozpraw sądowych albo wyroków, które czekałyby was po przetestowaniu punktów Alvaro. Złamanych zębów i ilości uderzeń z liścia nawet nie starajcie się liczyć. Bronić tej treści przede wszystkim przed kobietami w ciąży, dziećmi, Krucjatą Różańcową. Wszystkie wydarzenia zostały zmyślone i w trakcie kręcenia zdjęć nie ucierpiała żadna gazela).
#5 A tak całkowicie na poważnie
Jak sami widzicie, wspaniałych ludzi na konwentach nie brakuje. Ich zaangażowanie w tworzenie pięknej, kolorowej oprawy zasługuje co najmniej na wielkie wyróżnienie i uznanie. Jeśli zastanawiacie się nad przyjazdem na Comic Con i te zdjęcia was nie wystarczająco zachęciły, to ja już nie wiem, co mogłoby mocniej. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o samym evencie, już jutro zapraszamy na naszą relację z całej imprezy. Chciałem też podziękować wszystkim uroczym Paniom, które zgodziły się potowarzyszyć Alvaro. Mam nadzieje, że nie uległyście jego urokowi za mocno. Czy nasz uroczy Hiszpan wróci? Czas pokaże, na razie trzymajcie się i do zobaczenia!
A imię moje 40 i 4…. witam w mojej kuchni, nazywam się Don Mateo i będę waszym podróżnikiem w czasie, który z mroków historii przypomni najlepsze/najbardziej pamiętne/najgorsze gry w historii, w moim małym kąciku o nazwie ,,Retromaniak”.Na ekranach waszych monitorów, będę też widniał jako felietonista, więc nie regulujcie odbiorników. Prywatnie, jestem wielkim fanem rocka i metalu, studiuję dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim.