Injustice 2 także nie obędzie się bez mikropłatności
Mikropłatności są zmorą każdego, kogo portfel nie jest wystarczająco zasobny, aby brylować w środowisku gry. Nic więc dziwnego, że fani dość alergicznie reagują na pomysły w rodzaju „pay to win”. Okazało się, że Injustice 2 nie jest wyjątkiem w tej kwestii, chociaż na szczęście twórcy postanowili podejść do tematu nieco oględnie. W grze faktycznie pojawią się mikropłatności o nazwie Source Crystals (kryształy źródła?). Nie będzie jednak na szczęście ani wymagana do wygrania gry, ani nie będzie też nazbyt ułatwiać pewnych aspektów gry. Waluta posłuży tylko do symbolicznych transakcji, z których będziemy mogli przede wszystkim kupować skórki do zmiany wyglądu naszych postaci.
Trudno nie będzie
Aby osiągnąć maksymalny poziom w Injustice 2, wystarczy go sobie samemu wbić, nie ma żadnych cudownych ulepszeń tego stanu rzeczy. Z kolei niektóre skórki będzie można zdobyć w trakcie rozgrywki, nie trzeba tym samym będzie ich kupować, jeśli nie będziemy mieli środków ku temu.
Jak sądzicie, dobry pomysł? W League of Legends się w sumie sprawdził…
Polonistka, entuzjastka fantastyki, graczka RPG. W wolnym czasie, którego nie posiadam, pochłaniam dziesiątki książek, gier, filmów i seriali.