Czy warto zainwestować w My Life at Portia? Promocja na Steamie, ja podjęłam decyzję
My Life at Portia zostało przecenione na Steamie o 20%. Korci mnie wyjąć portfel i kupić tę grę, ale wszystko pójdzie prawem serii i nabędę całe mnóstwo innych, takich, które nie są mi potrzebne. Mimo to zastanawiam się – warto?
My Life at Portia mocno przypomina Stardew Valley. To właściwie JEST Stardew Valley, tylko w 3D i klimatach postapokaliptycznych (zamiast magicznych, jak w przypadku tej poprzedniej). Ponieważ jednak ta druga gra sprzedała się fantastycznie, nie ma wątpliwości, że i pierwsza musi pójść w jej ślady. Na razie wszystko dzieje się w early access, a do tego Steam rzucił właśnie ofertą zniżkową. Można więc pograć w to, co jest już teraz. Korci.
My Life at Portia Steam
Zacznijmy od początku: My Life at Portia (kupujemy ją tutaj) przenosi nas do fantastycznej krainy, gdzie musimy zająć się dawnym warsztatem ojca naszej postaci. Brzmi znajomo? No właśnie. Wchodzimy do tego w interakcję z mieszkańcami, co również mogliśmy zauważyć w Stardew Valley. Tylko tutaj mamy za zadanie przede wszystkim tworzyć nowe produkty, przedmioty i inne cuda potrzebne ludziom w codziennym życiu. Wszystko to w klimatach, które znamy z filmów Studia Ghibli.
W porządku, bądźmy ze sobą szczerzy – to JEST właściwie Stardew Valley. Lecz co z tego? Najwyraźniej mamy jeszcze jedną świetną grę, której recenzje są naprawdę genialne. Czy więc warto dać jej szansę? Pamiętajmy, że early access to nie jest jeszcze tytuł skończony – będziemy tu więc testerami gier. Ja decyzję podjęłam w trakcie pisania tego tekstu – mamy jeszcze około 36 godzin na zakup. Ja idę zmasakrować portfel, niech się dzieje wola nieba!
Dołączcie do naszej grupy Facebookowej – Testerzy Gier, aby dzielić się ciekawymi promocjami z naszą społecznością, zachęcamy także do polubienia naszego fanpage, aby być na bieżąco z newsami ze świata gier. Jeżeli lubicie także oglądać recenzje z gier zostawcie suba na naszym kanale YouTube.
I oczywiście – odwiedźcie nas na Discordzie!
Polonistka, entuzjastka fantastyki, graczka RPG. W wolnym czasie, którego nie posiadam, pochłaniam dziesiątki książek, gier, filmów i seriali.