Wygrywasz albo giniesz – Reigns: Game of Thrones – recenzja [PC]
W kwietniu czeka na ósmy i ostatni sezon Gry o tron. W czasie oczekiwania możemy swobodnie zagrać różnymi postaciami, które przejmują władzę w Siedmiu Królestwach.
Reigns: Game of Thrones to jeden z najciekawszych tytułów, w które przyszło mi grać, jeżeli o świat „Gry o tron” chodzi. Widać, że HBO mocno się postarało, ażebyśmy wcielili się w rolę królów i królowych, którzy zdecydują się rządzić Westeros. Nie jest to sprawa łatwa, nawet, kiedy ma się smoki.
Świat
Fabuła przenosi nas w świat znany nam z poprzednich siedmiu części, ale skupia się już na czasie, kiedy to jedna z naszych (wybranych skądinąd) postaci zasiada na Żelaznym Tronie. Mi do tej pory udało się „odblokować” Jona Snow, Daenerys Targaryen oraz Tyriona Lannistera. Każde z nich ma własnego namiestnika (Sama, Tyriona lub Jaimego) i może zarządzać Siedmioma Królestwami według własnego widzimisię. Kiedy zaczynamy grę Daenerys i Jonem, naszymi wrogami są Greyjoyowie oraz Lannisterowie. Kiedy przychodzi do gry Tyrionem, buntują się przeciwko nam Dothrakowie oraz Greyjoyowie. Pełen rozstrzał.
Oczywiście, musimy brać pod uwagę fakt, że nasi doradcy mają własne plany co do różnych spraw. Jeśli nie będziemy się z nimi zgadzać za często, możemy ponieść surowe konsekwencje. W tej grze trup ściele się gęsto i najczęściej jest to nasz trup. Umrzeć można na wiele sposobów – zbytnie zaufanie zaprowadzi nas do grobu (bo zostaniemy otruci), zbytnia paranoja również może nas zabić (bo nasz zakażony palec doprowadzi do zatrucia i cześć pracy). Do tego nie można z niczym przesadzić – ale o tym za chwilę.
Rozgrywka
Rozgrywka jest dosyć prosta – wybieramy opcję na jednej karcie, a wpływa ona na cztery znaczniki. Znaczniki można określić jako siły zbrojne, religię Siedmiu, społeczeństwo oraz bogactwo. Jeśli okaże się, że jakiś wskaźnik dotarł do samej góry lub samego dołu – umrzemy, w ten czy inny sposób. Na przykład, jeśli doprowadzimy do bankructwa, zabiją nas nasi właśni gwardziści, bo nie będzie pieniędzy na ich wypłaty. Z kolei, kiedy zbyt mocno zaangażujemy się w Wiarę, przyjdą po nas Ludzie Bez Twarzy. Musimy więc być dobrym i złym władcą jednocześnie, czasami podejmować bardzo negatywne wybory, w przeciwnym razie, będziemy się mieli za dobrze. Gra jest sama w sobie bardzo prosta i zrozumie ją każdy.
Grafika
Grafika jest niezwykle prosta, powiedziałabym, że wręcz „flashowa”. Widzimy dość niewiele z tego, co nam przyjdzie oglądać, aczkolwiek jakąś tam perspektywę mamy. Idziemy na turniej – widzimy turniej. Decydujemy się na podróż do Winterfell – jedziemy do Winterfell. Niedużo tego, ale klimat wprowadza. Nasza śmierć też bywa przy tym bardzo atrakcyjna. A kiedy nadchodzi zima, wszystko robi się lodowate i nie jesteśmy już pewni, która droga jest tą właściwą. I to jest w tym najpiękniejsze.
Dźwięk
Dwie rzeczy: głosy z Simsów i muzyka z oryginalnego serialu. Poważnie, nasi towarzysze coś do nas bełkoczą, ale nie bardzo rozumiemy, co. Za to kiedy noże idą w dłoń, słychać dźwięk stali. Takie to dobre jest. Oczywiście sam motyw muzyczny jest ogromnym plusem. Wprowadza ten niesamowity klimat.
Jakość
Gra instaluje się szybko i pod tym względem nie mam jej nic do zarzucenia. Wszystko działa zgodnie z planem.
Ocena
Reigns: Game of Thrones wprowadza nas z powrotem w genialny świat Westeros. Robi to umiejętnie i chociaż sama rozgrywka jest prosta jak drut, niełatwo wczuć się w postać (Daenerys byłaby bardziej łaskawym władcą niż ja, aczkolwiek rozumiem koncept). Wciąga na długie, długie godziny. I za każdym razem ginie się równie boleśnie!
Bardzo dziękuję GOG.com za sympatyczne doznanie!
- Świat: 10/10
- Rozgrywka: 10/10
- Grafika: 10/10
- Dźwięk: 10/10
- Jakość: 10/10
Platforma testowa PC
- Procesor: Intel Core i5-7400 3.00GHz
- Grafika: NVIDIA GeForce GTX 1050
- Pamięć: 8 GB RAM
- System: Windows 7 64-bit
- +Należycie odwzorowane Westeros
- +Smaczki z całej krainy
- +Przyjemna i prosta w obsłudze
- +Piękna muzyka
- +Świetnie działa
- –Trochę trudna
- –Mały wybór
Polonistka, entuzjastka fantastyki, graczka RPG. W wolnym czasie, którego nie posiadam, pochłaniam dziesiątki książek, gier, filmów i seriali.
Pingback: Najlepsze gry F2P z ostatniego miesiąca [SIERPIEŃ 2024] - TesterGier.pl