Visual Novel – Czym i jak to się je?

Gry akcji, strzelaniny, fabularne i indyki. Jest to krótka lista najbardziej znanych i rozchwytywanych gatunków elektronicznej rozrywki. Możliwość wyboru między nimi jest naprawdę ogromna, chciałbym jednak przybliżyć gatunek, który w szerszym kręgu kojarzony jest głównie z symulatorami randek. Łatki nie biorą się znikąd, jednak istnieje kilka tytułów, które potrafią przyciągnąć i pokazać, że powieść wizualna nie jest wyłącznie o wzdychaniu do animowanych dziewczynek.

Czym jest powieść wizualna? Jest to rodzaj gier szerzej znany pod angielską nazwą „Visual Novel”, charakteryzujący się wymaganą interakcją, w której prowadzona jest narracja pierwszoosobowa. Dzięki możliwości podejmowania decyzji i odpowiedniej narracji możemy wczuć się w poczynania bohaterów i związać emocjonalnie z tym, co przeżywają w otoczeniu grafiki w stylu anime. W założeniu gra jest prosta: wątek fabularny, piękne animowane grafiki, lekko pobrzmiewająca muzyka w tle i wybory mające wpływ na losy bohaterów. W tym artykule przedstawię wam tytuły, które swoją rozgrywką i stylem prowadzenia narracji odbiegają od gier polegających tylko na czytaniu tekstu.

Doki Doki Literature Club / Team Salvato

Na sam początek pod lupę wezmę tytuł, który na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym szczególnym od produkcji typowych dla tego gatunku. Doki Doki Literature Club jest grą, w której rzeczywista historia oraz rozgrywka są głęboko ukryte. Podczas rozgrywki wcielamy się w ucznia należącego do szkolnego klubu literackiego oraz poznajemy inne członkinie tego samego stowarzyszenia, cztery uczennice, które łączy miłość do książek i słabość do naszego bohatera. Wraz z rozwojem fabuły romantyczna historia ustępuje miejsca przerażającym wstawkom, które przyprawiają gracza o gęsią skórkę. Rozgrywka opiera się przede wszystkim na analizowaniu ścian tekstu oraz rozmów między poszczególnymi postaciami. Podczas obcowania warto nieraz zminimalizować tytuł i wejść w folder z zainstalowaną grą, a następnie poszukać wskazówek w plikach gry. Niesamowite i zarazem przerażające przeżycie, a do tego zupełnie za darmo na Steam!

Corpse Party / 5pb

Aby podtrzymać narzucone tempo, chciałbym przedstawić wam kolejnego kandydata na późne wieczory, a mianowicie Corpse Party. Jest to gra przygodowa wzbogacona o narrację charakteryzowaną na powieść wizualną. Tym razem znów wcielamy się w ucznia, lecz dla odmiany zostajemy wplątani w historię, w której pierwsze skrzypce grają zbuntowane duchy. Udręczone dusze tragicznie zmarłych uczniów i nauczycieli domagają się zemsty, dlatego zmieniają wizerunek szkoły, do której uczęszcza między innymi nasz bohater. Zadaniami uwięzionych uczniów są ucieczka z placówki i odkrycie tajemnicy zbrodni sprzed lat. Rozgrywka opiera się tutaj na eksploracji, a sterowanie mocno przypomina pierwsze części Final Fantasy. W trakcie rozgrywki podejmujemy decyzje, które mają wpływ na zakończenie Imprezy Zwłok.

Danganronpa: Trigger Happy Havoc / Spike Chunsoft

Jest to wisienka na torcie powieści wizualnej. Danganronpa jest tytułem, który pochłonął mnie lata temu i jest powodem mojego zainteresowania właśnie tym gatunkiem. Znajdziemy w nim wszystko, czego dusza zapragnie – pociągającą fabułę, ciekawe postacie oraz plot twisty nie z tej ziemi. Aż nasuwa się pytanie, jak tytuł z takim charakterem mógł nie wyjść? Powieść wizualna jest umiejscowiona w szkole niezwykłej, elitarnej, przeznaczonej tylko i wyłącznie dla najbardziej uzdolnionych uczniów. Nasz bohater dzięki niezwykłemu szczęściu lub przypadkowi dostaje się w te prestiżowe sfery, lecz po przekroczeniu progu uczelni nagle traci przytomność. Budzi się w opuszczonej klasie i zdaje sobie sprawę, że został zamknięty w tej placówce. Okna zabite stalowymi płytami, mnóstwo kamer oraz pełna inwigilacja. Okazuje się, że dyrektorem szkoły jest mroczny i zarazem uroczy miś o psychopatycznej osobowości, który przedstawił uczniom plan zajęć na najbliższą… wieczność. Jedyną opcją na wydostanie się na powierzchnię okazuje się dokonanie zbrodni doskonałej, która polega na zabiciu jednego z uczniów. Gra jednym słowem fenomenalna, nie bez powodu doczekała się aż dwóch sequeli i spin offa!

Phoenix Wright: Ace Attorney / Capcom

Schodząc na chwilę z tematu horrorów, zawieśmy oko na grze Phoenix Wright: Ace Attorney, w której twórcy podczas tworzenia powieści wizualnej postanowili pójść w stronę detektywistycznych zagadek. Podczas gry wcielamy się w tytułowego Phoenixa Wrighta, początkującego, niezwykle ambitnego prawnika, który oprócz obrony swoich klientów zajmuje się dogłębnym badaniem każdej sprawy. Jest to powieść pełna humoru, walk na słowa oraz zjawisk paranormalnych. Rozgrywka, oprócz samego główkowania, polega na poszukiwaniu materiałów dowodowych, które mają poprzeć nasze stanowisko przed wysokim sądem. Istnieje także satysfakcjonująca możliwość wykrzyczenia kultowego „OBJECTION!” w mikrofon. Gra bardzo wciągająca i łatwa, polecam każdemu!

Shin Megami Tensei: Persona / Atlus

Dotychczas ścisła czołówka najlepiej wykonanych powieści wizualnych. Atlus od lat trzyma formę, wypuszczając na rynek gry z serii Shin Megami Tensei, natomiast seria Persona jest tego najlepszym przykładem. Najnowsza, czyli piąta część, zyskała największą sławę, lecz dziś chciałbym przybliżyć wam część trzecią, która dla mnie była pierwszym zetknięciem z grami tego producenta. Początkowo pojawiła się na konsoli PlayStation 2 i była stworzona w pełni na silniku 3D. Była i dla wielu nadal jest grą, która do tej pory zachwyca wykonaniem i historią. Chcąc trzymać się bliżej powieści wizualnych, warto sięgnąć po Personę 3: Portable. Wydanie tego tytułu na konsolę przenośną sprawiło, że całkowicie zmieniono silnik gry. Dzięki temu otrzymaliśmy wersję stabilniejszą, która lepiej odzwierciedla przytaczany gatunek. Znów wcielamy się w ucznia, lecz tym razem nasz główny bohater doznaje „oświecenia”. Okazuje się bowiem, że doba ma 25 godzin, a nadprogramowa jest tak zwaną „dark hour”, podczas której na świat wychodzą demony, przez co ludzie nie zdając sobie sprawy z niebezpieczeństwa, mogą być śmiertelnie zagrożeni. W ich obronie staje grupa studentów, którzy za cel obrali sobie pokonanie czającego się zła oraz zdania pomyślnie wszystkich egzaminów. Seria Persona zasłynęła z dualizmu, w każdej części mamy do czynienia z symulacją życia towarzyskiego, gdzie przychodzi nam zdobywać i podtrzymywać nowe przyjaźnie, a z drugiej strony, gdy przychodzi noc, gra zamienia się w łażenie po lochach i walkę z demonami. Imponujące połączenie, a części do ogrania aż pięć, nie mówiąc już o dodatkach!

Jeżeli zastanawialiście się nad rozpoczęciem przygody z tym gatunkiem, to serdecznie polecam wypróbowanie wyżej wymienionych tytułów. Nie warto spisywać powieści wizualnych na straty. Myślę, że gatunek ma potencjał, na pewno w przekazywaniu treści, które są tematem tabu. Mało się o nich rozmawia, mimo że każdy może ich doświadczyć, a dzięki takim tytułom jesteśmy w stanie się z tymi demonami zmierzyć! Znacie inne ciekawe tytuły? Dajcie znać w komentarzu!

Łukasz Szczepański

Niespełniony artysta. Fan RPG-ów wszelakich. Wielbiciel sushi i „chińskich" bajek. Chciałby mieć siwe włosy jak Dante lub Geralt.

2 komentarze do “Visual Novel – Czym i jak to się je?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *