Monitor AOC Agon AG275QZN [TEST SPRZĘTU]
Rynek oferuje dziesiątki modeli monitorów dla graczy. Kupujący staje przed dylematem: ile cali, płaski czy zakrzywiony, z HDR czy bez, jaka matryca? Dziś sprawdzamy nowy model od AOC, czyli Agon AG275QZN!
Dziękujemy firmie AOC za wypożyczenie monitora do recenzji.
Na początek
AOC Agon AG275QZN podobnie jak wszystkie modele z tej serii są najwyższą półką, jeżeli chodzi o ekrany od tajwańskiego producenta, jakim jest AOC. Tak i tutaj nie ma wyjątku, monitor ma pazur i dumnie się nim chwali. Dodatkowo w niektórych przypadkach może wzbudzić podziw i wywołać komentarze typu “Robi wrażenie!”.
Zacznijmy od początku, AG275QZN jest monitorem opartym o matrycę VA. Definiując w najprostszy sposób cechy matrycy VA, to w porównaniu do paneli IPS ma lepsze odwzorowanie ciemnych kolorów, jednak kosztem gorszych kątów widzenia oraz dosyć sporego smużenia ekranu.
Podświetlenie monitora jest krawędziowe; LEDy umieszczone są w krawędziach monitora. Jest to jedna z najbardziej podstawowych możliwości podświetlania takiego ekranu. Odświeżanie wyświetlacza deklarowane przez producenta wynosi 240Hz, jednak by taki wynik uzyskać, należy spełnić jeden wymóg, ale o tym później.
Jak sprawuje się AOC Agon AG275QZN?
Należy pochwalić bardzo dobre odwzorowanie kolorów, co jest zasługą wymienionej już wcześniej matrycy VA. Same kąty widzenia też są całkiem niezłe, zwłaszcza że jest to monitor płaski, co tym bardziej może dziwić, gdyż nie zawsze VA oddaje dobrze kolor, patrząc na ekran pod kątem z lewej czy z prawej strony.
W moim przypadku 27 cali na biurku robi wrażenie. Na czas testów przesiadka z mojego skromnego 60Hz 22-calowego ekranu była doświadczeniem nadzwyczajnym. Nie tylko pod względem rozmiaru, ale także odświeżania oraz rozdzielczości. Okazuje się, że oglądanie materiałów w 1440p z tak bliskiej odległości jest naprawdę wygodne.
Pamiętacie co pisałem na temat odświeżania? Tutaj 240Hz robi robotę. Jednak taka częstotliwość jest dostępna tylko po podłączeniu komputera do monitora złączem DisplayPort. Oczywiście taki wymóg również wynika z faktu, że odpowiednie działanie wszelakich polepszaczy obrazu również wykorzystuje DisplayPort. Mam na myśli przede wszystkim technologię FreeSync. Jeśli tylko Wasza karta graficzna posiada złącze DisplayPort, to takie podłączenie oczywiście nie będzie problemem, zwłaszcza że producent zadbał o to, by w zestawie owy kabel się znalazł. Kilka chwil i już możemy podziwiać gładkie animacje, nawet samego kursora na ekranie startowym. Robi to wrażenie i gęba sama się cieszy. Zwłaszcza po przesiadce z 60Hz.
Jednak co jeśli nie mamy złącza DisplayPort w komputerze, albo chcemy podłączyć konsolę, która takiego wyjścia po prostu nie ma? Ano nic. Monitor po podłączeniu kablem HDMI ma czas reakcji na poziomie 144Hz zarówno na PC oraz jak i na konsolach. W moim przypadku było to sprawdzane na PS5, oraz Xbox Series X.
No dobrze jednak zanim do naszego Agona podłączymy jakiekolwiek źródła obrazu, wypadałoby by go złożyć, prawda? Nic trudnego na szczęście, ze względu na świetny stelaż, który stabilnie trzyma monitor. Dodatkowo w bardzo łatwy sposób można pochylić ekran, odpowiednio do naszych potrzeb. AG275QZN ma również możliwość pracy w Pivocie (czyli w pionie) i to również szybciutko można ustawić za pomocą owego stelaża.
AOC Agon AG275QZN jest wyposażony w dwa wejścia DisplayPort, dwa wejścia HDMI. Dodatkowo dzięki połączeniu USB-B z PC możemy wykorzystać monitor w formie Hubu, by podłączyć dodatkowe peryferia przez aż 4 porty USB.
Jak to wygląda w praktyce?
Monitor, pomimo swojego rozmiaru, nie jest ciężki, a co za tym idzie, bez problemu można go przestawić. Jednak idąc dalej, matryca VA ma to do siebie, że smuży, a ten model pod tym względem nie jest wyjątkiem. Oczywiście producent zadbał o to, by wyposażyć monitor w funkcję, która po polsku nazywa się „Przyspieszenie”, jednak nazwa Overdrive co poniektórym może być bardziej znana.
Czym jest Overdrive? W skrócie ta funkcja ma na celu niwelować smużenie ekranu. Polega ona na skróceniu czasu włączania piksela, co przekłada się na krótszy czas reakcji matrycy. W ten sposób następuje przekierowanie wyższego napięcia do monitora, by ten mógł skrócić czas reakcji matrycy i zredukować owe powidoki czy smużenie. Trochę ta funkcja pomaga, jednak nie ma co się czarować. Wysokokontrastowe matryce będą smużyć i nic się z tym nie zrobi.
To, co bardziej mnie zaniepokoiło, to dziwne ustawienia predefiniowane HDRu. W moim przypadku strasznie prześwietlały kolory, podbijając nienaturalnie saturację. Dodatkowo po włączeniu trybu HDR mode z poziomu panelu sterowania monitora pojawiło się dosyć uporczywe mruganie, jednak po chwili zabawy z ustawieniami udało się z tego wyjść z całkiem fajnym efektem, zarówno pod względem koloru jak i jasności.
Skoro już jesteśmy przy HDRze, to trzeba również zaznaczyć fakt, że monitor robi się całkiem gorący podczas korzystania z Wysokiego Zakresu Dynamicznego. A też zauważyłem w moim przypadku, że dosyć szybko moje oczy się męczyły. Starość? Oby nie…
O braku głośników też mogę wspomnieć; cóż, dla niektórych żadna wada, a dla innych może to być przeszkoda. Mnie ich co prawda nie brakowało, ale jakby były, to bym się oczywiście nie obraził.
Na plus wspomnę również fajnie zrobiony i przemyślany uchwyt na słuchawki. Patent jest już znany z poprzednich modeli monitorów AOC Agon. Szkoda tylko, że idąc już dobrze znanymi patentami z poprzednich Agonów, nie ujrzymy tutaj HUBa/pilota, tak jak to było w AG273QCX, dzięki któremu o wiele wygodniej sterowało się OSD monitora, a też można było wygodniej podłączyć dodatkowe peryferia.
Skoro mowa o panelu sterowania monitorem, jest on prosty w obsłudze i przejrzysty oraz dostępny również w języku polskim. Z jego poziomu możemy włączyć chociażby Crosshair, czyli krzyż celowniczy. Fajny i znany bajer. NoScope 360 itd.
AOC Agon AG275QZN obsługuje oczywiście FreeSync, który niweluje zrywanie klatek podczas grania, innymi słowy wyrównuje częstotliwość odświeżania monitora do karty graficznej komputera. I jak najbardziej jest to przydatna i powszechna funkcja wszelakich monitorów gamingowych.
Znajdziemy także mające chronić oczy użytkownika. Mówimy tutaj o redukowaniu szkodliwego światła niebieskiego oraz o niwelowaniu migotania ekranu, które wpływa na zmęczenie gałki ocznej. Cóż, mam jednak wrażenie, że owe funkcje dopiero dobrze zadziałają po samodzielnym ustawianiu trybu wyświetlania HDR.
Monitor pomimo natywnej rozdzielczości QHD (2560×1440) w 240Hz (DisplayPort) / 144Hz (HDMI), potrafi wygenerować wirtualną rozdzielczość 4K w 60Hz również po HDMI, co też jest plusem.
Podczas grania sam monitor wypada obłędnie. Pomijając wszelakie techniczne sformułowania oraz zwroty, AG275QZN robi wrażenie. Ogrywałem na testowanym modelu swoje ulubione tytuły. Z ręką na sercu powiem wam, że Cyberpunk 2077, Baldur’s Gate 3, Starfield czy Avatar Frontiers of Pandora na owym ekranie wyglądają fenomenalnie. Dodajmy do tego również wysokie odświeżanie obrazu. Jednym słowem, jest bajka. Nawet Gothic się świetnie prezentuje!
Słowem podsumowania
AOC Agon AG275QZN w moim odczuciu jest naprawdę świetnym monitorem, choć porównując go do jego starszego brata sprzed kilku lat, odczuwam kilka kroków w tył, jednak nie są one na tyle złe, aby skreślać całkowicie owy monitor. Po prostu brakowało mi kilku rozwiązań znanych z poprzednika. Jednak sam monitor jest o wiele lepszy, zarówno pod względem odświeżania jak i wykonania. Dużym plusem dla mnie jest oczywiście to, że w testowanym dzisiaj modelu sam ekran jest prosty, płaski, więc ewentualna praca na kilku monitorach jednocześnie nie będzie skreślać AG275QZN z listy zakupowej. Korzystałem z owego monitora z naprawdę dużą przyjemnością i ubolewam na samą myśl o powrocie do starego, prywatnego wyświetlacza.
Jednak wy wszyscy, którzy stoicie teraz przed wyborem zakupu nowego monitora, to apel do was, by naprawdę wziąć pod uwagę owego Agona. Mamy tutaj wszystko, czego można się spodziewać po monitorze na miarę roku 2023, a i nawet 2024. 27 cali, rozdzielczość natywna QHD, wysokie odświeżanie obrazu, drapieżny design, świetny stelaż i naprawdę potężne parametry. Jeżeli tylko wiecie czego się spodziewać po matrycy VA, to AOC Agon AG275QZN to naprawdę świetny wybór!
Niespełniony artysta. Fan RPG-ów wszelakich. Wielbiciel sushi i „chińskich” bajek. Chciałby mieć siwe włosy jak Dante lub Geralt.