FIFA 18 Global series Barcelona – znamy zwycięzcę!
W Barcelonie odbył się pierwszy duży turniej FUT Champions FIFA 18
Ostatni weekend stycznia był nie lada gratką dla wszystkich fanów wirtualnej kopanej ze stajni EA. W Barcelonie miał miejsce pierwszy turniej z cyklu „Road to eWorld Cup”. Prawo udziału w tym wydarzeniu uzyskało 64 najlepszych graczy na swoich konsolach podczas miesiąca kwalifikacyjnego w trybie FUT Champions. Kwalifikacje trwały na przestrzeni listopada, a start w Barcelonie wymagał mniej więcej 152 zwycięstw w 160 meczach rozegranych w tym trybie.
Organizatorzy wysłuchali uwag z poprzedniego sezonu i tym razem zamiast grup po 4 graczy i pojedynczych meczów między zawodnikami, przyjęto formułę grup Szwajcarskich, gdzie 4 zwycięstwa w 7 meczach oznaczają awans, a cztery porażki – pożegnanie z turniejem. Ponadto starcia miały charakter dwumeczu, co ograniczało przypadkowość wyniku końcowego.
Nie obyło się bez niespodzianek. Już w pierwszej rundzie rozgrywek grupowych porażkę poniósł jeden z głównych faworytów turnieju, Megabit reprezentujący VFL Bochum, który uzyskał perfekcyjną kwalifikację – 160 zwycięstw w 160 meczach. Awansu do fazy pucharowej nie uzyskał za to Vitality Rockyy, zwycięzca FUT Champions w Fifie 17.
W fazie pucharowej dominowały nowe twarze. Kolejno odpadali tacy zawodnicy jak xShellzz, FaZE Tass, Kurt czy Huge Gorilla. Pary finałowe dla konsol tworzyli: FCB THESTRXNGER i Nicolas99FC na PS4 oraz DhTekkz i Nraseck7 na Xboxie One. W wielkim finale o 22 tysiące dolarów zmierzyli się Argentyńczyk Nicolas99FC z reprezentującym Wielką Brytanię, 16. letnim DhTekkz.
Brytyjczyk przez cały turniej prezentował wyśmienitą formę i spektakularny sposób gry. Nie miał żadnych kompleksów, wykorzystywał do maksimum sztuczki, zwody i szybkie wznowienia od bramkarza, które są wizytówką jego gry. Przykłady jego zagrań widoczne są na tym klipie. Zyskał ogromną rzeszę fanów, a jego twitter eksplodował od obserwujących w ciągu jednego dnia. Pokazał on, że można grać efektownie i skutecznie, bez żadnych kompleksów i wygrywać spotkania na najwyższym poziomie, co było kontrastem dla wielu zawodników. Sztandarowym przykładem było pokazywane spotkanie gracza AFC Ajax Daniego, który od 60 minuty spotkania starał się wyrzucać piłkę od bramkarza na głowę obrońcy, który odgrywał ją do golkipera. I tak w kółko. Tu znajduje się klip z tymi zagraniami.
Drugi finalista, Argentyńczyk Nicolas99FC, to również relatywnie nowa twarz na scenie. Co prawda zajął miejsce w TOP7 FIWC na PS4 w poprzedniej edycji, jednak ma on 19 lat i nie ma jeszcze ugruntowanej renomy na scenie. Nie przeszkodziło mu to jednak w wyeliminowaniu reprezentującego Hashtag United duńczyka Agge czy Niemca Deto po drodze do finału. Ostatecznie musiał on jednak uznać wyższość młodego Brytyjczyka, przegrywając finałowe spotkanie 9-3, choć trzeba tu zaznaczyć, iż z powodu problemów z PSNetwork oba pojedynki finałowe rozgrywane były na konsoli Xbox One, co mogło mieć rzeczywisty wpływ na wynik konfrontacji. Organizatorzy turnieju wzięli to pod uwagę i wynagrodzili to Argentyńczykowi, zwiększając jego nagrodę za drugie miejsce z 11 tysięcy dolarów do 22 tysięcy – zrównując ją z nagrodą dla zwycięzcy.
Pomijając pewne problemy techniczne, szczególnie pierwszego dnia, turniej cieszył się dużym zainteresowaniem jak na FIFĘ, gdzie w szczytowych momentach stream na twitchu oglądało przeszło 100 tysięcy widzów. Gratulacje dla młodego Brytyjczyka za w pełni zasłużone zwycięstwo. Warto również dodać, iż w turnieju startowało trzech Polaków: mistrz Polski Miłosz Bogdanowski oraz dwóch mieszkających na co dzień w Wielkiej Brytanii – Damian Augustyniak oraz Gracjan Gołębiewski. Niestety, żadnemu z nich nie udało się osiągnąć 4 zwycięstw w fazie grupowej, po której to pożegnali się z turniejem.
Absolwent Politechniki Gdańskiej. Elektryk z zawodu. Gracz z powołania. Współzawodnictwo, gry sportowe, multiplayer – to mój żywioł. Nie pogardzę dobrym erpegiem ani grą akcji TPP. Ponadto kinomaniak i gdy czas pozwoli, to siądę z dobrą książką.