Nowe cheaty do Pokemon Go – jak ominąć ograniczenie prędkości?
Problem ograniczenia prędkości w Pokemon Go pojawił się w momencie, w którym fani zaczęli nieco przesadzać ze swoimi polowaniami na Pokemony. Ponieważ wzrosła znacząco liczba wypadków samochodowych, Niantic postanowiło zablokować możliwość łapania Pokemonów w momencie, kiedy ktoś poruszał się za szybko – co jednocześnie mocno utrudniało rozgrywkę ludziom. Fanom nie bardzo podobała się ta zmiana. Niektóre ostrzeżenia, które wyskakiwały w trakcie gry też były nieco dziecinne, opiewały na coś w rodzaju „nie graj, kiedy przechodzisz przez jezdnię”. Dziękujemy, kapitanie oczywistość. Ta nadmierna dbałość o to, żeby gracz nie nabił sobie guza bywała momentami irytująca, żeby nie powiedzieć, że uwłaczała inteligencji.
Obecne ograniczenie w Pokemon Go opiewa na prędkość 13 metrów na sekundę. To oznacza, że rowerzyści nie będą mieli tego problemu, aczkolwiek i tak mogą rozbić się na najbliższym drzewie. Kierujący samochodem musieliby jednak poruszać się w ślimaczym tempie. Tyle tylko, że nie ma rzeczy niemożliwych dla internautów i jak się szybko okazało, znalazł się taki, który z łatwością ominął nielubiany system. Jak to zrobił? Okazuje się, że dość prosto.
Sposób prosty jak konstrukcja cepa
Mianowicie: jeśli otworzycie dziennik, a następnie szybko zamkniecie go w pobliżu Pokestopa, gra nie „załapie”, że poruszacie się z dużą prędkością. Dzięki temu możecie łapać Pokemony tak samo, jakbyście właśnie poruszali się piechotą.
Oczywiście, opublikowanie tej rady w internecie zapewne skończy się tym, iż Niantic zaraz załata tego buga i tyle będzie na temat jeżdżenia za Pokemonami. Warto więc skorzystać z okazji, dopóki tego nie zrobili, zwłaszcza, że wiadomość jest stosunkowo świeża. Pamiętajmy jednak, oczywiście, że nie warto w tym celu jechać i patrzeć wyłącznie w telefon. Żaden Pokemon, nawet legendarny, nie jest wart dachowania na jakimś przypadkowym polu.
Jak widać, przed graczami nic się nie ukryje. Można tylko podziwiać ich niesamowitą wolę do obchodzenia różnych elementów rozgrywki.
Zamierzacie skorzystać z tego dobrodziejstwa, póki istnieje? A może wolicie piesze wycieczki z telefonem?
Polonistka, entuzjastka fantastyki, graczka RPG. W wolnym czasie, którego nie posiadam, pochłaniam dziesiątki książek, gier, filmów i seriali.