CS:GO: Pierwszy dzień turnieju CS_SUMMIT za nami
Pierwszy dzień turnieju w Los Angeles za nami. Działo się dużo.
W pierwszym meczu pomiędzy SK Gaming a Team EnVyUs nie było problemów i tutaj tak jak pisałem w poprzednim artykule na temat Brazylijczyków, tak się stało. Wygrali pewnie wynikiem 2:0. Ekipa FalleNa jest bardziej doświadczona, występują na wielu turniejach, osiągają sukcesy i wiedzą, jak grać. Francuzi walczyli, ale nie dali rady pokonać zdecydowanie lepszych od siebie przeciwników. Dodatkowo przykrą sprawą może być fakt, że ekipa Happy’ego w dwóch mapach zdobyła zaledwie 12 rund. Najpierw przegrali na Cache 16:9, następnie na Mirage 16:3.
Następny mecz, czyli Gambit Esports i GODSENT był już bardziej ciekawy. Przynajmniej się tak wydawało, bo na pierwszej mapie którą była Cache spotkanie przyniosło dogrywkę, w której lepiej zagrali Zeus i jego koledzy i zwyciężyli 19:15. Druga mapa Cobblestone, gdzie Szwedzi z GODSENT nie istnieli, zdobywając zaledwie 5 rund w całym meczu.
W przed ostatnim spotkaniu OpTic Gaming podejmowało gospodarza, czyli Cloud9. W sumie można powiedzieć, że to były takie „derby” bo jak wiadomo, w zespole OpTic jest dwóch Amerykanów, dwóch Kanadyjczyków i jeden Hiszpan, więc można myślę tak stwierdzić. I w tym meczu lepiej zagrała „chmurka 9”, czyli Amerykańska formacja, wygrywając najpierw 16:9 na Cobblestone oraz 16:6 na Mirage.
I ostatni mecz, czyli ten piątkowy już, Ninjas in Pyjamas przeciwko Team Liquid. NiP gra słabo, bardzo słabo. Co prawda, wygrali jedną mapę ale jeśli chodzi o pozostałe mapy i wyniki to daje wiele do myślenia. Mapa pierwsza (Nuke) na korzyść Liquid 10:16, druga mapa na korzyść ekipy GeT_RiGhT’a 16:7 (Inferno) oraz trzecia ponownie zwyciężyła drużyna Liquid 16:3 (Cobblestone).
Pamiętam, że kiedyś to drużyna Ninjas in Pyjamas wygrywała turnieje, cieszyła się ze swojej gry, bardzo dobrze i ładnie grali ale od dłuższego czasu mają problem. Coś po prostu nie gra dosłownie. Jestem również zaskoczony porażką OpTic Gaming, bo kiedyś ta drużyna była najlepszą w CS:GO, a teraz przegrywają 2:0. Gambit Esports widzę, że ma dobrą formę do gry.
Od trzech lat interesuję się tematyką e-sportową, głównie Counter-Strike: Global Offensive. Zajmuję się nagrywaniem i montowaniem filmów, fotografią oraz uczę się grafiki komputerowej. W przyszłości chciałbym napisać książkę na temat CS:GO.