Czego spodziewać się po E3 2017? Na jakie zapowiedzi liczyć?
Jeszcze chwila i w Los Angeles rozpoczną się targi E3 2017, czyli jedno z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń gamingowych tego roku. Już teraz trzymamy kciuki za tytuły, które mogą pojawić się przy okazji tej imprezy. Sama jestem ciekawa, czego możemy się spodziewać. Zobaczmy, na co szykować portfel!
O mój assasynie, co na E3 2017 się nawinie!
Tak, moi mili. Światło dzienne już teraz ujrzał mały przeciek – to screen z najnowszego Assasin’s Creed. Plotki głoszą, że wszystko wskazuje na to, że gra ta będzie nosić podtytuł „Origins”. Czyli zapewne zanurzymy się w czasach walk z sunnickimi seldżukami. Ciekawe, jaką jednak opowieść dostaniemy w tle: oby była jak najciekawsza. Ubisoft zapowiada nową erę… czekamy więc.
Z drugiej strony istnieje tu pewne uczucie zaniepokojenia, którego nie da się tak łatwo pozbyć. A co, jeśli Ubisoft postanowił postawić na MMORPG?
Plotki i oczekiwania
Czekamy też na zapowiedzi nowych gier. Niektórzy liczą na to, że EA da nam przedsmak Dragon Age 4, dziejącego się – miejmy nadzieję – w Imperium Tevinter. Może tak być, chociaż z drugiej strony to dość wczesne prognozy. Plotki wspominały też o projekcie Dylan – czymkolwiek jest.
Fani Playstation ucieszą się zapewne z tego, iż zapowiada się nowego Sucker Punch. Tak przynajmniej wynika z delikatnych sugestii twórców.
Dzięki reklamom możemy wywnioskować, że Sony zaszczyci nas kolejnym God of War. Wiadomości o nim mieliśmy już od poprzednich targów, ale potem nieco to wszystko ucichło. Teraz, jak widać, ponownie sprawa nabierze rumieńców. Najprawdopodobniej możemy spodziewać się też nowego Uncharted. Czekamy!
Bethesda z kolei na pewno pokaże nam Fallout 4 w wersji do wirtualnej rzeczywistości – świetnie. Nie ma chyba jednak co liczyć na szóste The Elder Scrolls. Zamiast tego prawie na pewno dostaniemy nowego Wolfensteina oraz The Evil Within 2. Fani Tamriel muszą więc obejść się smakiem – naprawdę szkoda. Chociaż kto wie, może jeszcze zostaniemy miło zaskoczeni?
Możemy z całą pewnością oczekiwać, że pojawią się zapowiedzi nowych gier na Nintendo Switch. Wśród nich będzie też zapewne Super Smash Bros.
To, na co fani czekają szczególnie, to możliwa zapowiedź Pokemon Stars. Jak wiadomo, pierwsze informacje o jej poprzedniczce, Sun and Moon, wyciekły na rok przed. Może powinniśmy oczekiwać powtórki z rozrywki? Nintendo od pewnego czasu już drażni się z fanami, publikując nowe materiały, które opatrzone są logo podpisanym „spójrz w gwiazdy”. Z całą pewnością firma ta będzie chciała wypuścić coś bardzo specjalnego na swojego ulubionego Switcha – toteż miejmy nadzieję, że będą to właśnie gwiezdne Pokemony.
Nie sposób nie wspomnieć o potencjalnej szansie na zobaczenie Beyond Good and Evil 2. Wiemy już, że jest ono w produkcji, pozostaje więc radośnie czekać na premierę.
Co przyniosą Polacy?
Wśród rankingów najbardziej wyczekiwanych na E3 gier króluje najnowszy projekt naszego rodzimego CD Projekt RED. Zaufanie, które firma ta otrzymała za Wiedźmina 3, teraz procentują. Wyczekujemy więc Cyberpunka 2077 i mamy nadzieję, że nasze kochane, warszawskie studio zaprezentuje je w Los Angeles. My już wiemy, że CD Projekt zaklepał już sobie samą markę „cyberpunk”, toteż z całą pewnością prace posuwają się do przodu. Będzie to wspaniała szansa dla odrodzenia gatunku w najlepszy z możliwych sposobów. Już teraz wiemy, że tytuł ów zapewni nam świat wiele większy niż ten, który poznaliśmy za pomocą Geralta. A znając profesjonalizm CD Projektu, nie może nie być mowy o sukcesie. Chociaż, miejmy nadzieję, że nasz warszawski gigant nie zostanie przytłoczony przesadnymi oczekiwaniami. Z drugiej strony, ludzie zwyczajnie ich lubią i w przeciwieństwie do Bioware, są gotowi wybaczać im drobne błędy.
Oczywiście, to nie koniec plotek i zapowiedzi. Ludzie oczekują także nowego Batmana, zapowiedzi wspaniałego Star Wars: Battlefront 2, a także na prezentację najnowszej konsoli wyprodukowanej przez Microsoft – Xbox Scorpio. Być może zobaczymy też Total War: Warhammer 2 – byłoby bardzo miło.
Targi rozpoczną się 10 czerwca, kiedy swój pokaz będzie miało Electronic Arts. 11 czerwca będziemy mieli z kolei przyjemność zobaczyć, co nowego przygotował dla nas Microsoft. 12 czerwca na scenę wyjdą Bethesda, PC Game Show oraz Ubisoft. Trzynastego czerwca usłyszymy co nieco od Nintendo i Sony. Słowem: cztery wspaniałe dni, dzięki którym dowiemy się mnóstwa nowych rzeczy o tym, co pojawi się w naszym gamingowym światku.
Dla nas to oznacza jeszcze sześć dni oczekiwania, które będziemy umilać sobie kolejnymi plotkami i przeciekami. Osobiście bardzo bym się cieszyła na tego nowego Dragon Age, nie wspominając już, rzecz jasna, o wzmiankowanym wcześniej Cyberpunku 2077. Jestem pewna z kolei, że Retromaniak będzie podskakiwał z radości na wieść o nowej FIFA (nie, żeby co roku nie wychodziła) i nieco mniej entuzjastycznie zareaguje na odgrzewanego Battlefronta. Cóż powiedzieć – w jakiś sposób mamy tutaj coś wspólnego – oboje niejako bazujemy na sentymencie do danych tytułów.
A wy? Na co czekacie, czego się obawiacie, za co w szczególności trzymacie kciuki? Dajcie znać!
Polonistka, entuzjastka fantastyki, graczka RPG. W wolnym czasie, którego nie posiadam, pochłaniam dziesiątki książek, gier, filmów i seriali.