GRATKA DLA FANÓW WOLFENSTEINA I NIE TYLKO!
B.J. Blazkowicz, legendarny agent z Biura Tajnych Operacji, żołnierz, wyzwoliciel świata spod widma nazistowskiego terroru powróci tej jesieni w grze Wolfenstein II: The New Colossus. Tym razem nasz bohater przeniesie się do Stanów Zjednoczonych lat 60., gdzie jak zawsze będzie musiał zrobić porządek z brunatną dyktaturą i jej zmechanizowanymi narzędziami. Przed kolejną częścią przygód Amerykanina jest sposób, by przypomnieć sobie, za co kochamy jego oraz Wolfensteina, nie pozostając przy tym z gołym portfelem i duszą.
Sklep internetowy Muve, znany z licznych przecen starszych tytułów, daje nam szansę wcielić się w rolę legendy w czterech odsłonach: wielokrotnie nagradzanym The New Order, dodatku do tej gry, czyli The Old Blood, jak też w kultowym Wolfensteinie 3D, które zaczęło manię na to alt-historyczne uniwersum, oraz jego kontynuacji: Return to Castle Wolfenstein – a to wszystko za przysłowiowe grosze. Pierwsza z wymienionych gier, podobnie jak jej zawartość dodatkowa, kosztują po 20 złotych. Cena pozostałych tytułów wynosi kolejno 15 i 5 złotych. Podsumowując, za 60 zł mamy wiele godzin niesamowitej rozgrywki, która już od 1992 porusza graczy i sprawia, że na każdą kolejną część przygód czekamy z utęsknieniem i wielkimi oczekiwaniami, które zazwyczaj są perfekcyjnie spełniane przez Twórców.
W promocji znajdują się także takie kultowe tytuły jak Worms World Party, które są zremasterowane do wersji HD, jak też Bully: Scholarship Edition, o którym będziecie mieli przyjemność przeczytać już w najbliższy wtorek na łamach Retromaniaka.
Ja tymczasem zapraszam na nasz fanpage, gdzie znajdziecie mnóstwo newsów, artykułów oraz recenzji gier, jak też na naszego YouTube’a, którego ostatnio zawzięcie tworzymy; no i do czytania innych tekstów autorstwa naszych redaktorów.
A imię moje 40 i 4…. witam w mojej kuchni, nazywam się Don Mateo i będę waszym podróżnikiem w czasie, który z mroków historii przypomni najlepsze/najbardziej pamiętne/najgorsze gry w historii, w moim małym kąciku o nazwie ,,Retromaniak”.Na ekranach waszych monitorów, będę też widniał jako felietonista, więc nie regulujcie odbiorników. Prywatnie, jestem wielkim fanem rocka i metalu, studiuję dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim.