Gorogoa – jedyna w swoim rodzaju gra logiczna [recenzja]
W morzu gier dostępnych w Internecie ciężko jest samemu znaleźć naprawdę wartościowe tytuły
W wyłowieniu perły pomogło nam gog.com, od których otrzymaliśmy Gorogoę.
ŚwiatGorogoa od studia Buried Signal, wydana przez Annapurna Interactive, to urokliwa gra logiczna, której przygoda zaczyna się od dziwnego kolorowego tworu przypominającego chińskiego smoka, który pewien chłopiec ujrzał za oknem. Tak oto rozpoczynamy niesamowitą podróż w poszukiwaniu pięciu symboli związanych z widzianym „do końca nie wiadomo czym” za oknem.
ROZGRYWkaObszar gry podzielony jest na cztery kwadraty. W grze rozłączamy, zmieniamy i nakładamy na siebie różne sceny, rozwiązując w ten sposób kolejne zagadki, by pchnąć fabułę do przodu. Zagadki… nie powiedziałabym, że są logiczne, a raczej abstrakcyjne oraz surrealistyczne. Na szczęście wystarczy chwila, moment i już jesteśmy zanurzeni w tym niesamowitym świecie, w którym – można by rzec – nic nie jest prawdziwe, a wszystko jest dozwolone – oczywiście w ramach tego, co zaplanowali twórcy. Mechanicznie gra jest bardzo dobra, nie zawiera błędów, a jej ukończenie zajęło mi 2 godziny.
GrafikaOprawa graficzna jest po prostu cudowna, a wszystkie obrazy wyglądają jak malowane przez artystę. Tak, ta gra to artystyczne arcydzieło. Piękna, wciągająca i refleksyjna, bo aby ją zrozumieć, czuję, że powinnam zagrać w nią jeszcze raz.
dźwiękMuzyka oraz wszystkie dźwięki są delikatne i bardzo dobrze dobrane. Oprawa audiowizualna tworzy spójną całość i nie tylko umila wciągającą rozgrywkę, jak również pozwala bardziej poczuć wszystko, co widzimy na ekranie. Z pełną stanowczością stwierdzam, że granie w tę grę bez dźwięku kompletnie nie ma sensu – tym bardziej, że podczas przygody nie pada ani jedno słowo. Jest to więc przygoda dźwięku, obrazu i uczuć.
jakośćGorogoa to tytuł 10/10 wśród gier logicznych, niczym Wiedźmin wśród erpegów, jak Matrix wśród filmów, czy Lindsey Stirling pośród muzyków. Klasa, piękno, tytuł na najwyższym poziomie, bez którego twoje życie nie jest kompletne. Jest tylko jeden mankament – regularna cena na poziomie 64 zł. Mimo że Gorogoa sprawia, że szczęka opada, to wciąż uważam, że kosztuje za dużo jak na dwie godziny absolutnie przepięknej, pełnej emocji przygody.
Ocena
Gorogoa to bez reszty przepiękna gra logiczna, pełna ciekawych zagadek i skrywająca wiele okazji do refleksji. Moim zdaniem, studio Buried Signal stworzyło arcydzieło w kategorii gier logicznych, a nawet pośród gier w ogóle. Z uwagi na to, że gra jest krótka, nie opisałam rozgrywki jako takiej, by nie odbierać przyjemności płynącej z rozwiązywania kolejnych zagadek. Każdego gracza, również i ciebie, Gorogoa skłoni do innych refleksji – o ile zechcesz zainwestować 63,49 zł w ten zapierający dech w piersiach tytuł (bądź po prostu poczekasz na promocję). Dziękujemy gog.com za kopię gry do recenzji.
- Świat: 10/10
- Rozgrywka: 10/10
- Grafika: 10/10
- Dźwięk: 10/10
- Jakość: 10/10
Czas potrzebny na ukończenie gry to 2 godziny.
Platforma testowa PC
- Laptop Lenovo G510
- Procesor: Intel Core i7-4700MQ CPU 2.4GHz
- Grafika: AMD Radeon HD 8750M
- Pamięć: 8 GB RAM
- System: Windows 10 Home
- Monitor: 22 cale BenQ GW2270HM
- +Bardzo ciekawy motyw przewodni
- +Przepiękna grafika
- +Miła muzyka i dźwięki
- +Ciekawe zagadki
- +Świetna mechanika
- –Cena
Pingback: Railbound – recenzja [PC] - TesterGier.pl