Total War: Arena na PC [recenzja]
Czy połączenie RTSa i MOBY może się podobać człowiekowi, który jak ognia unika LoLa czy innej DOTY? WarGaming pokazuje że tak, może.
Wiele razy próbowałem grać w oryginalne Total War’y, ale za każdym razem odbijałem się od turowej części tychże gier. Jeśli już grałem w któryś tytuł z tej serii, były to tylko i wyłącznie bitwy. Aż tu nagle przychodzi taki WarGaming i robi Total War opartego tylko o potyczki. Jestem zakochany.
ŚWIAT
Gra rzuca nas w świat antyku. Tereny jakie nam przyjdzie zobaczyć to między innymi Termopile, Kapitol czy Maraton. Do dyspozycji dostajemy cztery frakcje, Grecję, Rzym, Kartaginę i Barbarzyńców. Do każdej frakcji przypisanych jest kilku dowódców, dla przykładu, dla Greków jest Leonidas, dla Rzymian Juliusz Cezar, dla Kartaginy Hannibal a dla Barbarzyńców Boudika.
ROZGRYWKA
Rozgrywka to połączenie gier RTS i (nie lubianego przeze mnie) MOBA. Co do drugiego typu, tak bardzo się tego nie odczuwa, poza tak na prawdę budową map (są tam w miarę widocznie rozdzielone top, mid i bottom line), dlatego dla kogoś, jak ja, kto nie lubi MOBA to nie jest żaden wyznacznik. Odczuwa się tylko podział zadań, ale w dokładnie taki sam sposób jak to jest w World of Tanks, czyli jest rozdzielenie na jednostki atakujące wręcz, piechotę atakującą na odległość (łucznicy czy procarze), kawalerię (w tym słonie po stronie Kartaginy), mechaników (czyli WoTowa artyleria) i, co ciekawe, treserów psów.
Gra wydawana jest w modelu free-to-play, co za tym idzie znajdują się w niej mikropłatności. Jeśli ktoś grał w World of Tanks doskonale wie o czym mówię, dla wszystkich innych śpieszę z wyjaśnieniem. W grze istnieje drzewko zdolności i drzewko jednostek. Każdą z jednostek da się odblokować po uprzednim „wymaksowaniu” poprzedniej, czyli zakupieniu w „mikro-drzewku” jednostki odpowiednich ulepszeń. Ulepszenia jak i jednostki kupujemy za walutę w grze i tak zwane „wolne punkty doświadczenia”, czyli takie, które nie są przypisane do żadnej jednostki. Za walutę premium możemy kupić specjalne jednostki jak i przyspieszyć levelowanie naszych jednostek.
Każdy ze wspomnianych wcześniej dowódców ma swoje unikalne zdolności. Leonidas na przykład może rozkazać swojej piechocie zacieśnić szereg, przez co trudniej jest się przez niego przebić. Juliusz Cezar ma zdolności typowo do katapult (odpowiednik artylerii z WoT) czyli na przykład podniesienie celności.
GRAFIKA
Co do grafiki, nie mogę narzekać. Gra powstała na silniku Total War: Rome II, więc i wygląda bardzo dobrze. Oko na pewno cieszą (jak w większości gier RTS) radośnie hasający wojacy, a raczej bardzo dużo wojaków. Również cieszą same potyczki. Nawet gdy zbliżymy kamerę naprawę prawie do samej ziemi, nie przestraszymy się widząc drewniane animację czy jakieś zastępcze zbiorowe ruchy. Nasze jednostki nie są „jednością” (hehe) dlatego po przejściu naszej armii kilku wojaków może się wykruszyć (czytaj, zostać na ziemi a do domu wracać tylko na tarczy).
DŹWIĘK
JAKOŚĆ
Sama gra działa bardzo dobrze, nie zdarzyły mi się żadne zacinki czy inne problemy tej kwestii. Jedyne co, to po każdej bitwie wyskakuje mi błąd i gra wywala do pulpitu. Akurat w tym przypadku wydaje mi się że wina stoi po mojej stronie i zwykłe przeinstalowanie pomoże.
OCENA
To jest gra na którą długo czekałem. Jest to bardzo dobry RTS, i w bardzo fajnym umiejscowieniu historycznym. W sumie nie mam mu co zarzucić, jedyne co, to, to, że zabiera niesamowicie dużo czasu.
- Świat: 9/10
- Rozgrywka: 9/10
- Grafika: 10/10
- Dźwięk: 10/10
- Jakość: 9/10
Platforma testowa PC
- Procesor: Intel i5-4590 3.30GHz
- Grafika: Nvidia GeForce GTX 760
- Pamięć: 8GB
- System: Windows 10
- Monitor: LG 27MP75 ’27
- Myszka: Zowie FK2
- Klawiatura: Genesis Thor 300 TKL
- +Bierze to co najlepsze z Total War
- +Graficznie bardzo ładna
- +Dobrze przemyślana taktycznie
- +KATAPULTY I PSY!
- –Długo zajmuje dojście do fajnych jednostek
- –Płacenie widocznie ułatwia grę
Od młodości zakochany w grach, wychowany na FPSach. Gram głównie na PC i PS4, ale jestem też dumnym posiadaczem kolekcji sprzętów Sony od PS1 do PS4 i handheldów. Poza grami interesuje się serialami, muzyką i horrorami.