Twórcy Battlefielda V wiedzieli, że pojawienie się kobiet wywoła burzę
Wszyscy słyszeliśmy chyba echa straszliwej burzy, która przetoczyła się przez nasz niewielki, growy światek. Kością niezgody stały się kobiety w Battlefieldzie V. Okazuje się, że twórcy mieli świadomość tego, iż narobią tym samym hałasu.
O sprawie kobiet w Battlefieldzie V wypowiedział się jeden z devów, Alan Kertz. Przyznał on, że sam ma córkę i nie chciałby odpowiadać na pytanie „dlaczego nie mogę stworzyć postaci, która wygląda tak jak ja” tonem „bo jesteś dziewczyną”. Jak dodał, świat gier zdominowany jest głównie przez mężczyzn, dlatego też chciałby stanąć „po właściwej stronie historii”. Zauważył też, że ludzie i tak będą grali w ten tytuł, niezależnie od tego, co teraz o nim sądzą.
Najwyraźniej w realiach Drugiej Wojny Światowej znajdzie się miejsce także dla kobiet. Cóż, u Sowietów były.
Kobiety w Battlefieldzie V
Kertz jest zdania, że Battlefield V będzie grą immersywną, to znaczy, że każdy będzie mógł po swojemu przeżyć realia Drugiej Wojny Światowej. Chce, żeby gracze czuli, iż grają w coś realistycznego i do pewnego stopnia autentycznego. Według niego, nie będzie to jednak tytuł dla wszystkich, ale zdecydowanie utrafi w gusta większości graczy. Przynajmniej tak można zrozumieć to, co chce nam przekazać.
To nie jest pierwszy raz, kiedy kobiety w grach stały się kością niezgody. Przy okazji Call of Duty: World War II mieliśmy niezłą burzę, chociaż w drugą stronę: niektórym nie pasowało, że w grze, w której pojawiają się zombie, nie ma miejsca dla pań, bo „nie pasują” do realiów historycznych. Najwyraźniej twórcy Battlefielda V poszli w drugą stronę i ponownie jest awantura. Zupełnie tak, jakbyśmy po prostu nie mogli wszyscy usiąść i pograć razem.
To, że twórcy Battlefielda V zdawali sobie sprawę z kłótni, jaką wywoła ich decyzja, a mimo to, zdecydowali się na ten krok, można nazwać swoistą odwagą w dzisiejszych czasach. Ja mam nadzieję tylko na jedno: że gra będzie dobra, że ludzie się będą przy niej świetnie bawili, i że wciągnie nas na długie godziny.
A wy? Co sądzicie? Podzielcie się z nami swoimi spostrzeżeniami na naszej grupie Testerzy gier.
Źródło: WCCFTech
Polonistka, entuzjastka fantastyki, graczka RPG. W wolnym czasie, którego nie posiadam, pochłaniam dziesiątki książek, gier, filmów i seriali.
