Harry Potter: Hogwarts Mystery godnym kandydatem na najgorszą grę free-to-play! [wideo]
Jeśli miałbym wymienić system, który jest nieodzowną częścią każdej gry mobilnej dostępnej „za darmo”, najpewniej wskazałbym możliwość uiszczania drobnych opłat w zamian za uproszczenia związane z rozgrywką.
Społeczeństwo graczy do pewnego stopnia jest w stanie tolerować obecność mikropłatności w grach. W końcu producenci tytułów free-to-play chcą zarobić za swoją ciężką pracę, którą włożyli w jej stworzenie.
Mimo wszystko nawet tolerancja ma pewne granice, a agresywne, przekraczające granice formy mikrotransakcji bardzo często spotykają się z niechęcią potencjalnych odbiorców. Najlepszym tego przykładem jest produkcja studia Jam City, usytuowana w kultowym uniwersum pełnym czarów, magii i niebezpieczeństw.
Harry Potter: Hogwarts Mystery znajduje się w ścisłej czołówce gier, które przesadziły z formą „mini-opłat”. Twórcy najwidoczniej założyli, że bardzo obszerny fandom uniwersum młodego ucznia szkoły Magii i Czarodziejstwa nie będzie mogło oprzeć się „darmowej” produkcji w nim osadzonej i mimo wszystko zdecyduje się na wydatki ułatwiające im sprawniejsze zgłębienie swojego ulubionego świata.
Najwidoczniej przeliczyli się ze swoimi oczekiwaniami, o czym szczegółowo mówię w materiale wideo dotyczącym właśnie tej produkcji!
Ciekawi mnie, co samo społeczeństwo graczy sądzi o tej produkcji, która opróżnia portfele szybciej niż Steam Summer Sale! Zgadzacie się z moimi spostrzeżeniami, czy wręcz przeciwnie – uważacie, że przesadzam? Serdecznie zapraszam Was do dyskusji w komentarzach na naszej grupie Testerzy Gier!
Weteran gier wideo, mający styczność z każdym gatunkiem. RPG’owy ekspert, scenariuszowy wyjadacz, growy znawca. Wszędzie dostrzega alegorie, nawiązania do ogólnopojętej kultury i głebokie przesłania egzystencjalne. Twórca wideo, zarówno tego dotyczącego gier, jak i tego bardziej ambitnego!