NewsNowość

PvP w Falloucie 76 będzie bardzo ostrożne

Jak na grę multiplayer przystało, Fallout 76 musi mieć też system PvP. Jak się jednak okazuje, będzie on bardzo delikatny, wręcz zachowawczy, tylko dla tych, którzy naprawdę chcą się bić. Twórcy obawiają się grieferów.

Nie lubisz PvP? Fallout 76 może być rozwiązaniem zaprojektowanym w sam raz dla ciebie. Nie tylko pozwala on na spokojne PvE, ale również „karze” do pewnego stopnia tych, którzy za punkt honoru uznali sobie wybijać bliźnich swoich. Grieferzy łatwego życia nie będą mieli. Jeśli zaczną bawić się w nadmierny player killing, za ich głowę szybko zostanie wyznaczona nagroda. Ach, zapachniało klimatami ze starego, dobrego Skyrima.

Fallout 76 PvP

Jakie zabezpieczenia Bethesda wprowadza w swoim nowym tytule? Po pierwsze, nie da się kogoś zabić z zaskoczenia, albo długodystansowym strzałem. Pierwszy cios stanowi zazwyczaj coś w rodzaju zaproszenia do walki i jest bardzo lekki. Ma odzwierciedlać coś w rodzaju uderzenia w policzek w barze, nieprzyjemnego przeżycia, które jednak nie jest najgorszym, co może nas spotkać. Tylko od nas zależy, czy oddamy, czy raczej uciekniemy. PvP rozpoczyna się bowiem na dobre dopiero w momencie, w którym zaczniemy walczyć. Ale nawet wtedy gra troszeczkę nam pomoże – słabsza broń może stać się odrobinę mocniejsza, a mocniejsza odrobinę słabsza. Jeśli pokonamy gracza na wyższym poziomie, dostaniemy lepszą nagrodę.

Jakby tego było mało, mamy opcję zemsty. Jeśli przyjmiemy ofertę od gry po śmierci z ręki innego gracza, dostaniemy podwójną nagrodę za „skasowanie” kogoś, kto nas zabił. Obejrzyjcie sobie nagranie z QuakeConu:

PvP nie da się jednak uniknąć. Jeśli jednak nie oddamy strzału w stronę kogoś, kto nas zaatakował, postać, która nas zabije, dostanie śliczną czerwoną gwiazdkę nad głową. I nagrodę, za tą samą część ciała. Będzie ścigany jako morderca. Dodatkowo, ten, kto go zabije, dostanie nagrodę wypłaconą z kieszeni tego, którego właśnie upolował.

Zniszczenie nuklearne naszej bazy również nie jest czymś aż tak strasznym – wszystko, co mamy w personal store, nie zostanie zlootowane. Do tego możemy stworzyć blueprint każdego stworzonego budynku i odbudować go sobie potem. Niezła odmiana w porównaniu do Rust.

Podoba wam się takie podejście do klimatów Fallouta? Dołączcie do naszej grupy Facebookowej – Testerzy Gier, aby dzielić się ciekawymi promocjami z naszą społecznością, zachęcamy także do polubienia naszego fanpage, aby być na bieżąco z newsami ze świata gier. Jeżeli lubicie także oglądać recenzje z gier zostawcie suba na naszym kanale YouTube.


Pamiętaj, aby przed zakupem zawsze sprawdzać cenę → Najniższe ceny gier znajdziesz na Ceneo.
Kupując za pośrednictwem naszego linku wspierasz rozwój naszego portalu, dziękujemy!


Dzięki, że doceniłeś nasz wkład i przeczytałeś ten wpis do końca! Jesteś częścią naszej społeczności i to od Ciebie zależą nasze dalsze kroki. Możesz nam pomóc:

  • zostawiając komentarz - wiele się nie napracujesz, a my dowiemy się na czym Ci zależy,
  • polub nasz fanpage na Facebooku, żebyś z łatwością otrzymywał informacje o naszej działalności,
  • daj znać znajomym - razem stworzymy wielką społeczność "Testerów Gier",
  • zasubskrybuj nasz kanał YouTube jeżeli chciałbyś, abyśmy publikowali więcej filmów.

Emilia Wyciślak

Polonistka, entuzjastka fantastyki, graczka RPG. W wolnym czasie, którego nie posiadam, pochłaniam dziesiątki książek, gier, filmów i seriali.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *