NowośćRecenzjaTemat dnia

Kwadratowa Masakra w konwencji „Tnij i rąb”. Minecraft Dungeons – recenzja [PC]

— H-Halo? Panie Sk… Ale tak, rozumiem, przepraszam. Tak, racja. Moja wina, wyrazy szacunku. Ja pana szanuję, po prostu pasowało mi to do tekstu. Przymknie Pan na to oko? Dziękuję… To jest kawałek mojego dzieciństwa, dobrze? Dz-dziękuję. To był zaszczyt. Miłego dnia!

Dobra, a teraz przejdźmy do gry. Szkielet, unik, turlam się. Low HP, gdzie mój potion? Jak to mawiał klasyk: Chluśniem, by nie uśnieć. To był tylko jeden, a jeszcze co najmniej 40 razy tyle przede mną.

Świat

Czy Minecraft sprawdzi się w konwencji hack’n’slash? Te pytanie zadawali sobie ludzie od chwili, gdy gra została zapowiedziana. Iiiii – nie zawiodłem się, szczerze mówiąc. O ile wygórowanych oczekiwań nie miałem, o tyle gra spełniła je w większości, w 110 procentach.

No ale przejdźmy do rzeczy. Otóż fabuła (TAK, FABUŁA W MC) kręci się wokół małego Złosadnika. Został on porzucony przez swoich przyjaciół, a żadna inna wioska nie chciała go przygarnąć. Więc w czasie swojej tułaczki, trafia do jaskini, gdzie znajduje Kulę Władzy. NO I WSZYSTKO SIĘ ZACZYNA. Dzięki owemu kamulcowi, mały Pillager zyskuje władzę nad armią potworów, którą kieruje na wszystkie okoliczne wioski, by się zemścić i nimi zawładnąć. Wtedy to pojawiamy się MY, bo nasza wioska jest ostatnia na drodze do przejęcia władzy absolutnej. Naszym celem jest odbić pozostałe wioski i powstrzymać Pillagera.

Klimat i świat w grze jest prawie identyczny jak w zwyczajnym Minecrafcie. Są klocki. Są bazowe stworki z Minecrafta, znajdą się owieczki i krówki. Ogółem kopiuj-wklej, tylko bez niszczenia bloków, systemu craftingu i z narzuconym rzutem izometrycznym. Prawie – bo do tego dochodzą „zaklęcia” i magia, na skalę większą, niż w naszym ukochanym sandboksie.

minecraft dungeons recenzja
Stąd zaczynamy każdą kolejną misję.

Rozgrywka

Rozgrywka, rozgryweczka, rozgrywkunia. Do wyboru mamy grę single, multi przez sieć oraz lokalny multiplayer. Gra wieloosobowa jest do maks czterech osób, nieważne, czy sieciowy, czy lokalny. Niestety nie miałem okazji, by przetestować jak działa, ale muszę wkrótce to nadrobić.

Single player to czysta, diablowska rozgrywka. Rzut izometryczny, szeregi przeciwników. Miód dla oczu. Jednocześnie całość ma zachowany schemat gry dla dzieci, za jakiego Minecrafta się ogólnie uważa. Nie uświadczy się tu żadnej kropli krwi, a jedynie przepięknego rag dollu postaci po śmierci. JAK PRZECIWNICY ŁADNIE LATAJĄ.

Po przejściu tutorialu lądujemy w bazie wypadowej. Póki co jest pusta, ale w miarę przechodzenia fabuły, osiedlać się tu będą wieśniacy, służący m.in. jako handlarze ekwipunkiem czy też artefaktami. Stąd mamy dostęp do mapy krainy, z której wybieramy, do której misji chcemy podejść.

minecraft dungeons recenzja
Mapa świata. Mieczami oznaczone są misje główne, pomarańczowe pięciokąty z drzwiami (chyba?) to misje/mapy poboczne, zaś czaszki to pokonane etapy.

Po wyborze etapu wybieramy poziom trudności, na jakim chcemy go przechodzić. Ja, oczywiście, wybierałem najwyższy możliwy; co często skutkowało, przy mojej nieuwadze, dosyć szybką śmiercią. Ale niestety muszę powiedzieć, że poziom trudności, nawet na najwyższym, jest niewygórowany. Wystarczy chwilę pomyśleć i wszystko idzie jak z płatka. Niejednokrotnie przyłapałem się na kite’owaniu przeciwników i zabijaniu co trudniejszych z oddali za pomocą kuszy. Należy dodać, że etapy są proceduralnie generowane, przez co, jeśli zechcesz powtórzyć jakąś mapę, to nie przejdziesz jej dokładnie tak samo jak wcześniej. To trochę pozwala zwiększyć czas zabawy.

W trakcie przechodzenia map, podczas zabijania stworków mogą wypaść szmaragdy. Przy ich pomocy robimy później zakupy u Villagerów. Tylko że te zakupy to jest jeden z tych aspektów, który mi się osobiście kompletnie nie podoba. Zakupy można odnieść do mechaniki loot boksów. Podchodzisz do Kowala, klikasz na niego, by otworzyć sklep. A tam wielki przycisk „Handluj”, zaś u góry napis: „Kup losowy ekwipunek dostosowany do twojego poziomu”. Właśnie – LOSOWY. Brakuje mi strasznie możliwości zastanawiania się nad tym, co mi pasuje i jak chcę się wyekwipować.

minecraft dungeons recenzja
Mapa jest dostępna pod klawiszem M lub, w trakcie rozgrywki, po kliknięciu TAB jako półprzezroczysty zarys.

Przejdźmy teraz do mechanik ogólnej rozgrywki. A jest ich kilka i są dość, by tak rzec, oryginalne. Przede wszystkim sterowanie odbywa się głównie za pomocą myszki. Jeśli odjąć opcję uniku, trzy umiejętności i szybki dostęp do eliksiru zdrowia, to grę dałoby się przejść tylko przy pomocy myszki. Jak widać, sterowanie to pestka.

Idąc dalej, omówmy aspekt umiejętności. Nie ma tu żadnych skomplikowanych drzewek skillów ani nic. Umiejętności zdobywamy poprzez znajdowanie artefaktów. Można mieć maksymalnie trzy artefakty wyposażone, ale jest ich dosyć sporo, więc jest trochę zabawy z tym. Bywa i tak, że jeden artefakt zamieniłeś innym, a na następnej mapie znalazłeś go znów, tylko że z lepszymi statystykami. Więc wywalasz kolejny, ze słabszymi statystykami. I tak w kółko Macieju. Kombinacji jest naprawdę sporo.

minecraft dungeons recenzja
Jeśli czegoś w EQ nie potrzebujemy, można to rozbić, by odzyskać wydane punkty enchantu i zdobyć kilka Emeraldów.

Następnie mamy system enchantu. Broń i zbroje można enchantować w ekwipunku. Każdy item, jaki nam wypadnie, może mieć inne enchanty. To nie jest powiedziane, że jak pojawią się drugi raz sztylety, to będzie trzeba je enchantować w taki sam sposób. Nie, enchanty są dodawane losowo. Od rzadkości broni zależy tylko, ile enchantów można przypisać. Im rzadsza, tym więcej możliwości.

minecraft dungeons recenzja
Po co ulepszać broń u kowala, jak można samemu ją zenchantować?

Mobki, przy śmierci potrafią wydropić także eliksiry, żywność, czy też TNT. Zależnie od eliksiru, dostajemy na kilka sekund jakiś buff, jak np. siłę czy szybkość poruszania się. Żywność daje nam możliwość regeneracji HP, jednakowoż, działanie jej, podobnie jak eliksirów, jest krótkotrwałe i nie zawsze wyleczymy się za ich pomocą do pełna. Za to TNT może być użyte jako poręczny granat. Dużo przeciwników w pobliżu? Rzut jednym pakunkiem trotylu wybije większość z nich!

Grafika i Dźwięk

Dzięki wykonaniu gry na silniku Unreal Engine 4, całość prezentuje się pięknie. To w dużym skrócie. Wiadomo, po Sześciennym Uniwersum nie można spodziewać się fajerwerków, ale dzięki wykorzystaniu Nierealnego Silnika wszystko prezentuje się świetnie. Woda, rozbłyski słońca w niej, cienie są też śliczne, mrok jaskiń zachowany. Ogółem – miód. A wszystko to pozostaje w bajkowej konwencji, na miarę Minecrafta. Piękności. To będzie chyba moja pierwsza dyszka za grafikę, bo wszystko się zgrywa ze sobą pięknie.

Dźwiękowo też jest dobrze, podstawowe dźwięki mobów z MC to nie arcydzieło, ale linia melodyczna, która nam leci w tle podczas przechodzenia kolejnych poziomów, jest bajkowo śliczna. Do tego dobrze pasujący głos Pani Narrator, przemawiającej do nas w czasie przerywników filmowych.

minecraft dungeons recenzja
Technologia RTX prezentuje się pięknie. A nie, to po prostu Unreal Engine.

Jakość

Jakościowo gra prezentuje się dobrze. Nie jest doskonała, ale tragicznych błędów nie posiada. Bywa tak, że w czasie otwierania skrzynki dostępnej na zakończenie etapu, tekstury się nie zechcą wczytać i pół ekranu jest wtedy szare. No ale na szczęście miałem taką sytuację tylko raz. Rag doll przeciwników też potrafi się zabawnie bugować. Zwłoki upadły przy ścianie, ręka jej dotyka, więc czemu nie, pora na konwulsje pośmiertne i Harlem Shake całych zwłok. Chociaż ciała w miarę szybko znikają, tak bywają chwile, że takie ciała nie chcą zniknąć wcale. Zostają po prostu dłuższą chwilę, niesprzątnięte przez nikogo. Minusem jest też mała różnorodność wrogów, no ale nie oszukując się – świat oryginalnego Minecrafta też ich strasznie dużo nie posiada, a nie zapominajmy, z jakiego uniwersum jest recenzowana gra. No i uważajcie na błąd przy odinstalowywaniu tytułu, gdzie po usunięciu gry kasuje się także folder nadrzędny. Taki szybki sposób na format dysku. 😀

OCENA

Jeśli szukasz gry…

  • hack’n’slash
  • w nietypowym stylu
  • dla swojego dziecka

…to mogę polecić bardzo serdecznie. Minecraft Dungeons dla mnie było gratką, ze względu na sympatię do survivalowego Minecrafta. Myślę, że tytuł jest bardzo przystępny dla każdego. A ja dam mocną dziewiątkę temu dziełku. Tylko 9, ze względu na to, że gierka jest dosyć krótka. No i biorę pod uwagę wyżej wspomniane błędy.

Minecraft Dungeons
9.4/10
  • Świat: 9/10
  • Rozgrywka: 10/10
  • Grafika: 10/10
  • Dźwięk: 9/10
  • Jakość: 9/10
Hack’n’slash w świecie Minecraft. Czy może być coś piękniejszego, niż zabijanie setek stworków i przyglądanie się ich śmierci? Tak, rzucenie w ich środek TNT! Ale to pięknie się rozlatuje. :3

Platforma testowa PC

  • Procesor: Intel Core i5-3470 3.20 GHz
  • Monitor: 22 cali Belinea
  • Grafika: NVIDIA GeForce GTX 1050 Ti
  • Pamięć: 8 GB RAM
  • System: Windows 10 Home
  • Myszka: Tracer Torn
  • Klawiatura: Mechaniczna Tracer
  • +Klocki
  • +Fajna grafika, naprawdę, bardzo fajna jest, hej!
  • +Prostota
  • +Wszystko łączy się w spójną całość
  • Prostota
  • Mało przeciwników
  • Krótki czas rozgrywki
  • Błędy do poprawki

Jak oceniamy gry?


Pamiętaj, aby przed zakupem zawsze sprawdzać cenę → Najniższe ceny gier znajdziesz na Ceneo.
Kupując za pośrednictwem naszego linku wspierasz rozwój naszego portalu, dziękujemy!


Dzięki, że doceniłeś nasz wkład i przeczytałeś ten wpis do końca! Jesteś częścią naszej społeczności i to od Ciebie zależą nasze dalsze kroki. Możesz nam pomóc:

  • zostawiając komentarz - wiele się nie napracujesz, a my dowiemy się na czym Ci zależy,
  • polub nasz fanpage na Facebooku, żebyś z łatwością otrzymywał informacje o naszej działalności,
  • daj znać znajomym - razem stworzymy wielką społeczność "Testerów Gier",
  • zasubskrybuj nasz kanał YouTube jeżeli chciałbyś, abyśmy publikowali więcej filmów.

DatMefju

Student Informatyki, fan gier RPG, klasyków i Survivali. Marzy o tym, by było go stać na serwer Minecrafta z modami. Wierzy w powodzenie remake'u Gothica

Jeden komentarz do “Kwadratowa Masakra w konwencji „Tnij i rąb”. Minecraft Dungeons – recenzja [PC]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *