NowośćRecenzjaTemat dnia

The Settlers III, czyli jaki powinien być dobry RTS. Recenzja po latach [PC]

Po ogromnym sukcesie The Settlers II, w 1998 roku na rynku pojawiła się trzecia odsłona serii. Została ona wydana przez tego samego dewelopera – Blue Byte Software. Gra, można wręcz powiedzieć, nieśmiertelna, gdyż  po dziś dzień jest niezwykle grywalna i daje masę frajdy. The Settlers III to tytuł rozbudowany i wymagający, który winien być przykładem dla współczesnych twórców.

Jak to możliwe, że produkt mający ponad dwie dekady na karku potrafi być lepszy niż niejeden RTS? The Settlers III to tytuł pełen humoru, animowanych scen, pięknej muzyki i bajkowej grafiki, która praktycznie w ogóle się nie zestarzała. Czy rzeczywiście jest to gra, która poznała tajniki nieśmiertelności?

Świat

Akcja gry rozgrywa się w starożytności. Stwórca zleca trzem bóstwom – Jowiszowi, Horusowi oraz Ch’ih-Yu – znalezienie po jednym przywódcy ze swoich ludów. Ich zadaniem będzie zbudowanie imperium i pokonanie dwóch pozostałych wybrańców. Zwycięzca wraz ze swoim patronem unikną kary, jaką jest przemalowanie kosmosu na biało. Fabuła gry nie jest wybitnie skomplikowana, wręcz wydaje się absurdalna, ale sposób, w jaki zostaje przedstawiona, wywołuje u mnie pewną nostalgię. Animowane intro, które wprowadza gracza w historię, również jest z polskim dubbingiem.

Rozgrywka

The Settlers III to strategia czasu rzeczywistego, w której graczom przyjdzie zbudować od samych podstaw dobrze prosperującą osadę. Rozgrywka jest wymagająca. Widać to na przykładzie zarządzania ekonomią miasta. Ciężko jest stworzyć płynny system gospodarczy, który nie będzie cały czas zamrożony z powodu deficytu jakiegoś surowca. W The Settlers III gracz musi dbać także o np. aspekty militarne, ale te twórcy zrzucili na drugi tor.

settlers 3 recenzja
W przeciwieństwie do drugiej części, w The Settlers III gracz nie musi budować dróg. Robią to za nas nasi poddani.

W recenzowanej grze jednymi z głównych surowców są deski oraz kamienie. Żeby zdobyć ten pierwszy budulec, należy ściąć parę drzew, by następnie kłody oddać cieśli w tartaku, który przerobi je na sztachety. Kamienie dostaniemy za to tylko poprzez wydobycie ich ze skał przez kamieniarza. Jak widać, produkcja desek jest znacznie dłuższa. Po postawieniu pierwszych zabudowań dowiemy się, że ekonomii nie napędzają tylko te dwa wyżej wymienione surowce.

settlers 3 recenzja
Szykuje nam się spora bitwa! W trzeciej odsłonie serii gracz może kontrolować żołnierzy.

W The Settlers III mamy do czynienia z niezwykle rozbudowanym systemem gospodarczym. Polega on na złożoności w wytwarzaniu pewnych dóbr. Gra wymaga od gracza sporo uwagi i skupienia. Dopiero mniej więcej po godzinie rozgrywki uda nam się upiec pierwszy bochen chleba, nie wspominając o wyprodukowaniu innych dóbr. Wszelako pojęta gospodarka, w której skład wchodzą m.in. przemysł czy górnictwo, też do prostych systemów nie należy. W grze mamy do czynienia z około 30 zawodami, z których każdy jest zależny od wielu czynników. Innymi słowy, twórcy postarali się, by tytuł był wymagający i zmuszał do myślenia.

settlers 3 recenzja
Spokojna głowa! Gra także jest w polskiej wersji językowej.

Warto wspomnieć, że każda nacja ma nieco inny system rozgrywki. Osady egipskie rozwijają się najszybciej, gdyż ich gospodarka opiera się na kamieniu. Głównym budulcem osad azjatyckich jest drewno, co sprawia, że zbudowanie solidnego systemu gospodarczego zajmuje nieco dłużej. Jest to podyktowane tym, że produkcja desek jest o wiele bardziej złożona niż wydobycie kamieni. Rzymianie natomiast mają najbardziej zbilansowany system ekonomiczny. Każda frakcja ma także dostęp do unikalnych budynków, a tych jest około 50. Ponadto w grze, oprócz aspektów militarnych (które są swego rodzaju zwieńczeniem budowy osady), mamy dostęp do kapłanów. Ci mogą korzystać z manny, która pozwala im na stworzenie jakiegoś surowca, żywności czy osłabienie przeciwnych żołnierzy. Mimo to magia nie gra istotnej roli w The Settlers III.

Grafika i Dźwięk

Nie ma się co oszukiwać. Gra ma ponad dwie dekady na karku, więc absurdem by było, gdybyśmy oczekiwali „nie wiadomo jakiej” grafiki. Mimo to The Settlers III przedstawiają się naprawdę ładnie. Wywołują pewną nostalgię. Gracz ma wrażenie, jakby oglądał kreskówkę. Sposób poruszania się naszych poddanych czy ich okrzyki podczas odkrycia złoża nadają temu tytułowi pewnego unikatowego klimatu. Rzut izometryczny sprawia wrażenie trójwymiarowości, co powoduje, że budynki prezentują się nie najgorzej mimo upływu tylu lat. Gra jest bardzo kolorowa i bajkowa, co może wyjaśniać, czemu grafika się tak znacznie nie zestarzała.

settlers 3 recenzja
Gra, mimo tylu lat, prezentuje się naprawdę ładnie; wręcz bajkowo.

Efekty dźwiękowe też nie są takie złe. Nadają grze klimatu, ale niestety muzyka w tle jest zapętlona. Utworów jest kilka i są one naprawdę przyjemne dla ucha, ale po paru godzinach rozgrywki słuchanie ich staje się monotonne. Ogólnie rzec biorąc, po dłuższym czasie nie tylko muzyka, ale i odgłosy – takie jak stukot młotków czy okrzyki żołnierzy – również robią się męczące.

Jakość

The Settlers III to gra, która została pierwotnie wydana na Windowsa 98, więc nie powinien dziwić fakt, że czasem są problemy ze sprawnym jej działaniem na współczesnym sprzęcie. Mimo że tytuł jest dostępny na różnych platformach, to nie obsługuje on domyślnie wysokiej rozdzielczości. Ponadto mogą występować różne błędy związane z działaniem gry. Dla zwykłego gracza, który średnio się orientuje, jak sobie z tym poradzić, może być to spory problem. Niestety oprócz tego, samo sterowanie również bardzo się zestarzało. W grze mamy do czynienia z dwoma kursorami; jeden jest od sterowania mapą i tego możemy używać poprzez przytrzymanie prawego przycisku myszy, drugi pozwala na stawianie zabudowań (ten kontrolujemy lewym przyciskiem myszy). Interfejs jest mało intuicyjny, a sterowanie toporne, ale nie zmienia to faktu, że The Settlers III to wciąż niezwykle grywalny tytuł.

ocena

Gra jest szeroko dostępna mimo upływu tylu lat. Znaleźć ją możemy m.in. na platformie gog.com. The Settlers III to produkcja, która się doczekała aż dwóch dodatków. Jeden zapewniał kolejny pakiet misji, drugi natomiast pozwalał graczom kontrolować plemiona Amazonek. Na tę chwilę ciężko dostać wersję gry bez dodatków, co moim zdaniem jest na plus, szczególnie że tytuł obecnie drogi nie jest. Cena oscyluje w granicach 50 złotych (zależy to od serwisu, z którego kupujemy).

Na koniec pragnę polecić The Settlers III, ponieważ, mimo swoich wad, jest to naprawdę dobry RTS. Cała seria jest wręcz kultowa i można się kłócić, która część była najlepsza. Wielu uważa, że druga odsłona wiedzie prym. Nie do mnie należy rozsądzenie tego sporu, który trwa już dwie dekady. Mimo zmian w zarządzaniu drogami czy kontrolowaniu wojska wciąż uważam, że The Settlers III to gra, od której powinni się uczyć współcześni deweloperzy. Tytuł ten jest przykładem, jaki powinien być dobry RTS. Mimo topornego sterowania, monotonnych dźwięków oraz słabego dostosowania do nowego sprzętu, The Settlers III to wciąż wyjątkowo dobra gra z wymagającym gameplayem. Moim zdaniem warto sięgnąć po tę pozycję.

The Settlers III (Ultimate Collection)
8.2/10
  • Świat: 8/10
  • Rozgrywka: 9/10
  • Grafika: 9/10
  • Dźwięk: 8/10
  • Jakość: 7/10
The Settlers III to wiekowa gra mająca swoje wady, ale mimo tylu lat na karku wciąż niesamowicie grywalna. Tytuł pełen humoru oraz bajkowej grafiki, która wciąż może się podobać po ponad dwóch dekadach od premiery. W grze znajdziemy sporo dobrych, ale niestety zapomnianych mechanik, których brakuje we współczesnych RTS-ach.

Platforma testowa PC

  • Procesor: Intel Core i5-4690 3.50 GHz
  • Monitor: Philips 201E 20″
  • Grafika: NVIDIA GeForce GTX 750
  • Pamięć: 8 GB RAM
  • System: Windows 7
  • Myszka: Logitech M100
  • Klawiatura: A4Tech KD-800L
    • +Tania i szeroko dostępna, zarówno w wersjach pudełkowych, jak i elektronicznych
    • +Bardzo rozbudowana ekonomia i system gospodarczy
    • +Inny gameplay, w zależności od nacji
    • Nieintuicyjny interfejs oraz toporne sterowanie
    • Mogą występować problemy z działaniem na współczesnym sprzęcie
    • Dźwięk i odgłosy w grze są monotonne oraz po dłuższej chwili nużące

Jak oceniamy gry?


Pamiętaj, aby przed zakupem zawsze sprawdzać cenę → Najniższe ceny gier znajdziesz na Ceneo.
Kupując za pośrednictwem naszego linku wspierasz rozwój naszego portalu, dziękujemy!


Dzięki, że doceniłeś nasz wkład i przeczytałeś ten wpis do końca! Jesteś częścią naszej społeczności i to od Ciebie zależą nasze dalsze kroki. Możesz nam pomóc:

  • zostawiając komentarz - wiele się nie napracujesz, a my dowiemy się na czym Ci zależy,
  • polub nasz fanpage na Facebooku, żebyś z łatwością otrzymywał informacje o naszej działalności,
  • daj znać znajomym - razem stworzymy wielką społeczność "Testerów Gier",
  • zasubskrybuj nasz kanał YouTube jeżeli chciałbyś, abyśmy publikowali więcej filmów.

Valthjolf

Sędzia koszykówki, niepoprawny debatant, miłośnik e-sportu oraz oczywiście wszelkiej maści gier. Wychowany na The Settlers 3, wyznaje Gothica i  pragnie zostać dziennikarzem, idąc studiować matematykę. Lubi książki, seriale, a także słuchać muzyki.

2 komentarze do “The Settlers III, czyli jaki powinien być dobry RTS. Recenzja po latach [PC]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *