The Binding of Isaac: Repentance jeszcze w tym roku!
Macie już wbite wystarczająco dużo godzin w The Binding of Isaac? Nadal czujecie niezaspokojony głód kierowania małym, zapłakanym chłopcem, przeszukującym lochy pełne strasznych maszkar w celu ucieczki od jego niezrównoważonej psychicznie matki? Cóż, mamy dobre wieści.
„tak dobrze myślicie zbliża się jeszcze jeden OSTATECZNY OSTATECZNY OSTATECZNY mega dodatek który jest nawet większy niż Rebirth w porównaniu z flashówką… tak naprawdę można go już nazwać sequelem, i jest k…. zaje….!” – tak mniej więcej prezentuje się tłumaczenie oficjalnej strony dodatku na Steamie. Rozszerzenie ma mieć premierę 31 grudnia 2020 r.
Jak już wyżej mogliście przeczytać, nie będzie to oddzielna gra o przygodach Isaaca, tylko dodatek do The Binding of Isaac: Rebirth. Ma on zawierać nowe obszary do zwiedzenia, nowych bossów i przedmioty. Ponoć tych ostatnich ma przybyć aż 130, a ponad to będziemy mogli obrać całkowicie nową ścieżkę z innym bossem ostatecznym i zakończeniem. Jeśli nadal nie jesteście usatysfakcjonowani, to ma jeszcze przybyć: 100 wrogów do pokonania, 25 bossów, 2 grywalne postacie, 5 wyzwań, ponad 100 osiągnięć i ponad 5000 projektów pokoi, w których możemy się znaleźć.
Ponoć Repentance ma zawrzeć w sobie ok. 500 godzin gameplay’u, czyli całkiem sporo. Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, że od 3 lat nie dostaliśmy żadnego rozszerzenia do tej gry. Żeby w nie zagrać najprawdopodobniej nie będzie wymogu posiadania w swojej bibliotece Afterbirth i Afterbirth+, czyli dwóch poprzednich dodatków.
Co myślicie? Też już zacieracie ręce, aby zagrać w The Binding of Isaac: Repentance? Dajcie znać w komentarzu!
Przyszły lekarz i prawdziwy kawowy freak. Fan gier, które dają wycisk – głównie soulslike’ów i rougelike’ów, ale wszystko co może powodować napady złości i frustracji będzie jak znalazł. Szczerą miłością poza grami obdarza również narty, piwowarstwo i eksperymentalne gatunki muzyczne.