Ile dotąd sprzedano kopii gier z serii YAKUZA? Wynik imponuje
Dame Da Ne, Dame Yo… Ekhem…
Kazuma Kiryu, Goro Majima, Ichiban Kasuga. Jeżeli kojarzycie chociaż jedno z tych nazwisk, prawdopodobnie oznacza to, że dorzuciliście cegiełkę do wspaniałego wyniku sprzedażowego SEGI. Według ostatniego raportu sprzedażowego firmy okazuje się, że jedna z najbardziej znanych marek tej firmy ma się naprawdę dobrze, ponieważ sprzedała się w liczbie 14 mln kopii.
Sama Yakuza jest bardzo dobrze znana i rozpoznawalna na rynku japońskim oraz w USA. Jednakże od premiery Yakuzy 0, seria zaczęła stawiać pierwsze większe kroki w Europie. To mnie bardzo cieszy, gdyż jest o jedna z moich ulubionych serii, która w fenomenalny sposób miesza klimat Japonii, ciekawą „mafijną” fabułę, świetne postacie oraz specyficzny humor. Dodatkowo, w przeciągu krótkiego czasu SEGA wydała rimejki poprzednich części gry – co tym bardziej sprawiło, że seria stała się łatwiejszą do zdobycia. (O odświeżonej drugiej części Yakuzy kilka słów napisałem tutaj).
Świetny wynik sprzedażowy w dużym stopniu SEGA zawdzięcza również niedawnej premierze ciepło przyjętej siódmej już części Yakuzy, Która to zerwała z klasycznym trybem walki na rzecz turowej, RPG-owej mechaniki. Odważne posunięcie; które się opłaciło, gdyż sam tytuł nie odstępuje na krok klasie oraz jakości poprzedniczkom. Ciekawostką jest to, że samo podejście do turowej walki powstawało przez „przypadek”. Zaczęło się niewinnie od kwietniowego żartu, który został rzucony w otchłań fanów. Żart się bardzo dobrze przyjął i urósł do tego stopnia, że siódemka stała się powiewem świeżości.
Dlatego jeżeli jeszcze nie sięgnęliście po Yakuzę, to na zachętę zostawiam śpiewającego Kazumę Kiryu, który tez jakiś czas temu podbił internety. Posiadaczom Xboksa czy PC przypominam, że pierwsze części Yakuzy są dostępne w usłudze Game Pass.
Niespełniony artysta. Fan RPG-ów wszelakich. Wielbiciel sushi i „chińskich” bajek. Chciałby mieć siwe włosy jak Dante lub Geralt.
Pingback: Jakich darmowych gier możemy się spodziewać od Epic Games Store w 2021 r.? [ANALIZA] - TesterGier.pl