Jaką historię opowie nam Wiedźmin 4?
Wiedźmin 3: Dziki Gon pojawił się na rynku gier wideo w 2015 roku. Siedem lat to sporo w kwestii dalszego rozwoju marki. Wydaje się, że małymi krokami może zbliżać się zapowiedź Wiedźmina 4. Nasuwa się zatem pytanie: Jaką historię opowie nam Wiedźmin 4?
CD Projekt RED stracił bardzo wiele wraz z premierą Cyberpunka 2077. Okazało się, że wytworzenie ogromnego hype’u, tak zawyżyło wymagania wszystkich, że są one nie do osiągnięcia. Obecnie polska firma pracuje nad portami gry na konsole obecnej generacji. Zapewne w drodze jest też przynajmniej jeden dodatek do gry, a może i więcej. W zapowiedzi była też mowa o trybie multiplayer, lecz wydaje mi się, że twórcy nie zdecydują się na dodanie trybu sieciowego, gdyż będzie wymagać to za dużo pracy i nie da wymiernych korzyści, na które by liczyli. CD Projekt RED potrzebuje kolejnej części Wiedźmina, aby odzyskać szacunek graczy i akcjonariuszy. Wiedźmin 4 ma największą szansę na zmazanie plamy Cyberpunka 2077 i odzyskanie zaufania graczy.
Nasuwa się, zatem pytanie: Jaką historię opowie nam Wiedźmin 4?
Fani growych przygód Geralta z Rivii wiedzą, że kolejna część z białowłosym łowcą potworów byłaby dużym naciągnięciem fabularnym. Oczywiście status tego wiedźmina jest niepodważalny i najlepiej, gdyby Geralt dalej występował w grach. W zasadzie można spróbować przedstawić książkowe losy Geralta w formie gry, choć taka koncepcja ograniczyłaby twórców w kwestii tworzenia. Osobiście wydaje mi się, że Rzeźnik z Blaviken znajdzie swoje miejsce w kontynuacjach gier od CD Projekt RED, lecz jedynie w marginalnej formie jako npc, a nie postać grywalna. W takim razie, o czym będzie Wiedźmin 4? Mam kilka koncepcji i z chęcią się z Wami podzielę.
Ciri
Ciri jest najoczywistszym wyborem w kwestii kontynuacji marki Wiedźmin. Każdy fan serii wie, które zakończenie powinno zostać uznane za kanoniczne. W Wiedźminie 3 graliśmy Cirillą i poznaliśmy jej niesamowite umiejętności. Wydaje się, że dziewczyna jest za mocną postacią, aby można na jej podstawie wykreować satysfakcjonujący gameplay. Oczywiście istnieją klasyczne zabiegi osłabiające postać typu: amnezja, klątwa lub umieszczenie w świecie, w którym moce nie działają, lecz wszystkie te sposoby brzmią kiepsko w stosunku do Zireael.
Najlepszym sposobem będzie oparcie się na Ciri jako pani czasu i przestrzeni, bo daje to o wiele więcej możliwości. Myślę, że stworzenie intrygi, w której Ciri przemierza odmienne światy w różnych odstępach czasowych, pozwala na dużą dowolność artystyczną. Odległe krainy umieszczone w innej przestrzeni pozwoliłyby na wykreowanie na tyle silnych wrogów, aby nawet Zireael miała problemy z ich pokonaniem. Taka koncepcja nie zamyka drogi na stworzenie gry w gatunku rpg. Zamykam oczy, włączam wyobraźnię i widzę wielki hit, który nie zaburza wcześniej wykreowanych historii, a stanowi dalsze, fenomenalne przedłużenie marki Wiedźmin.
Wiedźmin 4 skupiony na Ciri? Tego chciałby aktor głosowy od Geralta
MMORPG
Tego rozwiązania obawiam się najbardziej i nie chciałbym go ujrzeć. Uniwersum Wiedźmina pozwala na stworzenie gry z ogromnym, otwartym światem, w którym każdy tworzy swojego własnego bohatera i przemierza krainy od zlecenia do zlecenia. Klasyczna koncepcja MMORPG-a ma sens dla uniwersum wykreowanego przez Andrzeja Sapkowskiego. Wyobraźcie sobie, że tworzycie własnego wiedźmina bądź wiedźminkę, zaczynacie od zera, bierzecie proste zlecenia, z czasem coraz trudniejsze, aż na końcu w ramach swojej szkoły wiedźmińskiej stajecie do walki z wielkimi potworami. Brzmi zachęcająco? Mnie ten pomysł się nie podoba, ale dopuszczam myśl, że ktoś może wpaść na stworzenie takiego Wiedźmina 4.
Vesemir, Eskel, Lambert
Koncepcję z Vesemirem, Eskelem i Lambertem rozdzielę na dwie części. Po pierwsze Wiedźmin 4 mógłby zaoferować wszystkie trzy postacie grywalne. Twórcy mogliby umiejscowić wydarzenia nowej gry w tym samym czasie, co przygody growego Geralta z Rivii. Takie rozwiązanie mogłoby nawiązywać do koncepcji GTA V, gdzie każdy bohater ma swoje odmienne zadania, ale w niektórych momentach ich drogi się przecinają i działają wspólnie.
Druga propozycja to gra o którymś z trójki: Eskel, Lambert lub Vesemir. Tutaj najlepszą opcją do wyboru jest ten trzeci. Wykreowanie przygód młodego Vesemira wydaje się najłatwiejsze. Pozwala na sporą dowolność artystyczną, a także stworzenie ciekawej fabuły z różnymi, intrygującymi wyborami. Osobiście jestem również pozytywnie nastawiony do pozostałej dwójki jako grywalnych bohaterów i z wielką chęcią bym nimi zagrał. Szczególnie po tej abominacji, jakiej dokonano z Eskelem w netflixowym serialu, chciałbym przeżyć jego growym awatarem niesamowitą historię.
Nieznany wiedźmin
Książki dostarczyły nam informacji o trzech szkołach wiedźmińskich. Gry dołożyły od siebie kolejne trzy. Wystarczy cofnąć się kilkadziesiąt/kilkaset lat wcześniej i wykreować świat, w którym dana szkoła istnieje i ma się dobrze. Stworzenie gry rpg o zupełnie nowym wiedźminie z innej szkoły to równie dobry pomysł. Nie naruszamy materiału pierwotnego, modyfikujemy znane struktury świata, tworzymy nowe postacie, kreujemy nową historię, a dodatkowo przemycamy smaczki nawiązujące do prozy i gier wideo. Ta opcja jest bardzo bezpieczna. Trzymamy się marki Wiedźmin, ale dajemy zupełnie nowe wydanie. Koncepcja wydaje mi się dobra, ale gra musiałaby być absolutnym hitem pod każdym względem, aby zadowolić fanów uniwersum.
Osobiście najchętniej zobaczyłbym rozwiązanie z Ciri lub z którymś z trójki: Vesemir, Eskel, Lambert. Spodziewam się, że CD Projekt RED zapowie Wiedźmina 4 w 2024 roku, po tym jak Cyberpunk 2077 otrzyma duży, fabularny dodatek. Myślę, że na premierę Wiedźmina 4 poczekamy do 2026 roku.
A Wy jaki macie pomysł na grywalną postać w Wiedźminie 4?
Pasjonat gier wideo od najmłodszych lat. Lubi wszystkie gatunki gier, ale serię Resident Evil wielbi ponad inne. Poza graniem uwielbia koszykówkę i gry planszowe.
