Final Fantasy XVI – Recenzja [PS5]

Tych Finali to jest już tyle, że idzie się pogubić. Jednak najnowsza XVI na pewno przykuje Waszą uwagę.

Square Enix przygotowało świat gry na modłę Średniowiecznej Europy. A skoro Europa to i też trzeba podkreślić, że jest to pierwsza gra z cyklu Final Fantasy z oficjalną polską lokalizacją. Jak to wszystko wyszło? Sprawdziliśmy grę dla Was!

Dziękujemy wydawcy Cenega za dostarczenie klucza do gry.

Tymczasem zachęcam Was do obserwowania naszej strony na Facebooku oraz grupy. Inne gierki chodzą Wam po głowie? Zapoznajcie się z naszymi pozostałymi recenzjami!

Łukasz Szczepański

Niespełniony artysta. Fan RPG-ów wszelakich. Wielbiciel sushi i „chińskich" bajek. Chciałby mieć siwe włosy jak Dante lub Geralt.

3 komentarze do “Final Fantasy XVI – Recenzja [PS5]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *