Najciekawsze gry F2P z ostatniego miesiąca [LUTY 2024]
Gier F2P wciąż przybywa, a wiele z nich ginie w gąszczu klonów lub w swojej przeciętności. Oto zestawienie najciekawszych darmowych tytułów z lutego!
The Tipping Point
Niesamowity pomysł będący połączeniem platformówki z grą edukacyjną. Wcielamy się w badacza klimatu Arktyki, a naszym celem będzie przeżycie pomiędzy roztapiającymi się lodowcami. Tytuł powstał przy współpracy z prawdziwymi badaczami, tak więc o autentyczność samej Arktyki, jak i o realia życia naukowców nie musimy się martwić. Tylko liczyć na więcej podobnych tytułów.
HAWKED
Jedna z głośniejszych premier tego miesiąca. To wieloosobowa strzelanka TPP, w której – a jakże – trzeba zmierzyć się z innymi w starciach na otwartych mapach, na których musimy wydobyć pewne artefakty. Na przeszkodzie stanie na nie tylko przeciwna drużyna (mająca ten sam cel), ale także boty, zagadki i pułapki czyhające się za każdym rogiem. Wystarczy spojrzeć na animacje i samą kreskę, aby szybko zrozumieć, do jakiej innej popularnej gry HAWKED nawiązuje. Oceny są wprawdzie mieszane, więc warto ten tytuł sprawdzić samemu.
Creo God Simulator
Bardzo sympatyczny city builder. Przyjdzie nam zbudować prosperujące miasta od zera, a dzięki „wierze” będziemy mieć dostęp do coraz to przydatniejszych budynków. Tytuł co prawda zadebiutował kilka lat temu, jednak po długiej przerwie autor wrócił do jego rozwijania. Warto o nim przypomnieć również dlatego, że jego darmowość zniknie wraz z premierą gry – czyli gdzieś po koniec tego roku.
Ex Vitro
Jak czytamy w opisie, Ex Vitro to „list miłosny do serii Metroid” – szczególnie do tych pierwszych części. Tak więc rozgrywka, animacje czy muzyka niemalże naśladują hit Nintendo. Tytuł starczy na nie więcej niż trzy godziny. Dla fanów Metroida pozycja obowiązkowa.
Devilish League
Rewelacyjnie wyglądający roguelike w stylu takiego The Binding of Isaac. Wyjątkowy sposób walki, ponieważ wcielamy się… w bejsbolistę, a naszą bronią będą piłki. Może i nie zachwyca zawartością, ale patrząc na cenę – brać i grać śmiało.
Wizzerd Quest
Ktoś chętny powrócić do lat 90., w których królowały dungeon clawlery i pierwsze The Elder Scrolls? Wizzerd Quest to prawdziwa gratka dla maniaków retro, szczególnie że zagramy wraz ze znajomym dzięki split-screenie! Ok. 3-godzinna rozgrywka, staroszkolna grafika, zero mikropłatności.
Caribbean Legend: Sandbox
Nie da się ukryć, że premiera „gry o piratach” akurat w tym miesiącu (Skull & Bones, ekhm) to nie przypadek. Jak tytuł wskazuje, przyjdzie nam mieć do czynienia z sandboksem – możemy działać pod czarną banderą, zostać odkrywcą lub handlarzem. „Sandbox” to demo większej gry, w którym znajdziecie też fabułę. Największym minusem jest „starość” tytułu – nie tylko graficznie, ale też mechanicznie, ponieważ jest to niejako remaster gry Sea Dogs: To Each His Own.
Blackwake
Druga gra pragnąca wyrwać kawałek tortu Skull & Bones. Nie jest to gra nowa, bo wydany w 2020 tytuł PVP o pirackich pojedynkach na morzu był do tej pory za paywallem – niewielkim, bo na wyprzedażach kosztował zaledwie parę złotych. Niestety graczy nie starczało do wspólnej gry, tak więc twórcy przerzucili się na model F2P. A to naprawdę dobry tytuł, który może dać więcej emocji w wieloosobowych partyjkach niż Sea of Thieves. Grać, dopóki są gracze.
Kneedle Knight
Platformówek 3D nigdy za wiele. Stworzony jako studencki projekt Kneedle Knight ma naprawdę miłą dla oka grafikę, sympatyczną mysz rycerza oraz ciekawą mechanikę „wszycia się” w elementy otoczenia. Całość przejdziecie w maksymalnie dwie godziny.
Spark & Kling
Niezwykle się cieszę, gdy mogę do zestawienia dodać jakąś ciekawą grę do lokalnego co-opa. Spark & Kling przypomina trochę It Takes Two, oferując split-screen, zagadki czy sam pomysł na poziomy. Tytuł nie zajmie Wam więcej niż 15 minut.
Supreme Fighters
Beat ‘em up za darmo. Co, nadal niezachęceni? Jeżeli szukacie gry na imprezę, koniecznie sprawdźcie ten tytuł – mamy tu parę trybów gry, w tym PvE dla dwóch lub czterech graczy czy PvP, tylu samych ochotników.
Warto sprawdzić także:
World of Shooting – wirtualna strzelnica. Imponuje liczba prawdziwych modeli broni, do końca wczesnego dostępu przetestować będziemy mogli aż 300 giwer i ponad 250 akcesoriów do nich
Feud – niezła turowa strategia przypominająca szachy
Hoversteppers: Zone 1 – Tony Hawk na hoverboardzie. Prolog do niewydanej jeszcze gry
Monstrum 2 – asymetryczny horror, który pod koniec lutego przeszedł na model F2P
Schmaragon – trzecia kopia zamkniętego przed laty Paragona
BERSERK SURVIVOR – dostępna na Itch.io fanowska gra na podstawie mangi pt. Berserk
Dreamslayer – staroszkolny FPS
Beyond the Breach – mieszanka Portala i skradanki
Slipstream: Rogue Space – stworzony głównie dla streamerów wieloosobowy roguelike
Sheepy: A Short Adventure – krótka platformówka z owcą w roli głównej
Adapta Solva – przygodówka z rozwiązywaniem zagadek
Isop0dyssey – przedziwny twór
Soak & Splash – niecodzienny tytuł o… „doświadczeniu sauny wraz ze znajomymi”
Stories to Tell – Run Away – horror
Jakie gry F2P Wy szczególnie polecacie? Dajcie znać w sekcji komentarzy lub na naszej grupie fejsbukowej. Całą serię wpisów o grach F2P znajdziecie tutaj.
Humanista, pasjonat historii i języków obcych (przede wszystkim angielskiego) oraz j. polskiego. „Pececiarz” od urodzenia, choć posiada obydwie kieszonsolki Sony. Spokojny człowiek, który lubi pisać to, co czytacie :P.