Najlepsze gry F2P z ostatniego miesiąca [LIPIEC 2024]
Gier F2P wciąż przybywa, a wiele ginie w gąszczu klonów lub w swojej przeciętności. Są wśród nich jednak prawdziwe perełki, które zaskakują wykonaniem czy pomysłem. Oto zestawienie najciekawszych darmowych tytułów z lipca dostępnych na Steam!
Tak jak poprzednio, pominąłem wszystkie gry typu Banana, które niestety nadal zalewają Steam, przez co trudniej dotrzeć do tych zacniejszych produkcji.
All Walls Must Fall – A Tech-Noir Tactics Game
Rany, jaki dobry tytuł! Po sześciu latach od premiery All Walls Must Fall stało się zupełnie darmowe. To izometryczna strategia turowa inspirowana m.in serią XCOM, rozgrywająca się w Berlinie czasów zimnej wojny… ale w alternatywnej historii (a konkretniej: przyszłości). Świetna oprawa, kampania na kilkanaście godzin, wspaniały klimat tech-noir oraz dopracowana rozgrywka… Grać, grać i jeszcze raz GRAĆ!
Illusion Carnival
Kolejny opad szczęki. Jest to przygodowa gra RPG, choć ja sam sklasyfikowałbym ją również jako bullet hell. Największa zaleta tego darmowego tytułu to absolutnie hipnotyzująca oprawa graficzna, przedziwna i niezwykle stylowa. W chwili obecnej możecie ograć około półtoragodzinny rozdział pierwszy, ale w przygotowaniu są kolejne, również darmowe. Złoto!
THE FIRST DESCENDANT
Jedna z najbardziej wyczekiwanych darmowych gier tego roku. The First Descendant był uważany za „pogromcę Warframe’a”, jednak nie wszystko poszło z planem. W tej chwili na Steamie znajdziemy oceny lekko poniżej średniej (54% pozytywów), a gracze jednogłośnie głoszą, że do hitu z 2013 roku daleko. Mówiąc dokładniej, historia jest zupełnie nieciekawa, grindu tu co niemiara, a elementy P2W widać na pierwszy rzut oka… Tym niemniej jest to wysokobudżetowy tytuł, który warto (kiedyś?) sprawdzić.
Once Human
Druga największa premiera tego miesiąca. W przeciwieństwie do przed chwilą wspomnianego The First Descendant, Once Human szturmem zaciągnął graczy przed ekrany, co widać w statystykach: w chwili pisania tych słów gra w niego ponad 200 tysięcy osób. Jest to bardzo ciekawe połączenie gry survivalowej z prawdziwym RPG – otwarty świat, questy, sporo lootu, ale także możliwość craftingu i budowania własnej chałupy. Jeden z najbardziej udanych głośnych free-to-playów tego roku.
Zenless Zone Zero
Prawdopodobnie must-have dla każdego fana gier od MiHoYo (Honkai: Star Rail), ale nieprzekonanym polecam przynajmniej zobaczyć, jak ta gra cudnie wygląda. Animacje i styl to poziom, którego nawet w kinach nie uświadczycie, a system walki jest najlepszy w historii studia. Do tego otwarty świat, niczym z Persony, i ogrom aktywności pobocznych dostarczą wam rozrywki na wiele godzin. ZZZ jest dostępne na PS5, smartfonach oraz PC w sklepie Epic Games.
Metal Slug: Awakening
Zaskoczeni? Seria Metal Slug jest doskonale znana fanom automatów, jednak dziś jest raczej zapomniana. Do „przebudzenia” raczej nie doprowadzi Awakening, który jest stworzony z myślą o moblikach. Nie warto jednak przechodzić obok tego tytułu całkowicie obojętnie, bo ma parę ciekawych pomysłów na siebie. Sama rozgrywka raczej się nie zmieniła, to nadal run’n’gun, w którym zaliczamy kolejne poziomy i walczymy z bossami. Ale mamy tu za to trzyosobowy co-op (sieciowy), ogrom ulepszeń do odblokowania, a to wszystko we współczesnej oprawie.
Slider (2024)
Nagradzana perełka ostatecznie wyszła gotowa i przeszła na model F2P. To gra logiczna z genialną mechaniką – każda mapa składa się z co najmniej 9 części, które musimy tak przemieszczać, by rozwiązać zagadki. Grafika może nie jest zbyt unikatowa, jednak gameplay (oprócz zagadek porozmawiamy z mieszkańcami czy poodkrywamy sekrety) to czysta przyjemność.
Tales of Fablecraft
Gra, którą ciężko polecić zwykłym zjadaczom chleba, ale jeżeli trafi w wasze gusta, może być to najlepszy tytuł na tej liście. Tales of Fablecraft jest, krótko mówiąc, wirtualną grą RPG – tą klasyczną, papierową, w stylu Dungeons & Dragons. Trudno tu wymienić wszystkie możliwości, jakie gra oferuje, ale znajdziemy tu ciekawe lore, rzuty kośćmi i scenariusze. Do tego walka w turach i piękne grafiki. Oczywiście musicie mieć najlepiej czteroosobową ekipę do gry. Warto dodać, że wersja F2P oferuje jedną przygodę, czyli pięć sesji, każda trwająca nawet półtorej godziny.
Undying Symphony
Najmniej wesoła, a zarazem chyba najbardziej wartościowa gra z tej listy. Opowiadana tu historia oparta jest na prawdziwych wydarzeniach – u nas znanych jako blokada Leningradu z czasów II wojny światowej. Gameplay to głównie zagadki i poznawanie historii, ale świetny styl graficzny i pewna „edukacyjność” gry zapewnią trochę emocji.
Yokai Rescue
Efektowna i wymagająca gibkich palców oraz refleksu platformówka 2D. Nie jest to może długa gra, ale zaskakuje niezłym wykonaniem, historią oraz pomysłem etapów. Dodajmy do tego ciekawy świat łączący japońskie wierzenia wraz z… cyberpunkiem.
SPORTS PARTY Motion Sensing Fitness Game
Wyjątkowy tytuł na tej liście. Dzięki niemu wrócicie wspomnieniami do czasów Xboksa 360 i rewolucyjnego Kinecta – Sports Party (nie mylić z grą Ubisoftu) wykorzystuje bowiem kamerę, np. laptopa, w uboższy, ale nadal podobny sposób jak urządzenie Microsoftu. Minigierki są tu raczej nieskomplikowane, ale tryb rywalizacji z innymi graczami, rankingi czy wbijanie poziomu konta wystarczą, by zachęcić was do poruszania się.
Weyrdlets
Dobra, TO JEST DOPIERO wyjątkowa gra. Na pewno kojarzycie programy, które dodają na nasz pulpit jakiegoś stworka bądź zwierzątko lubiące nam przeszkadzać lub pomagać. Weyrdlets jest właśnie takim programem, ale już w formie gry – to Tamagotchi z dekorowaniem swojego domu i dbaniem o potrzeby podopiecznego. Jednakże to nie koniec: pod przykrywką jest to tak naprawdę program do zwiększania naszej produktywności. Mamy więc listę to-do, relaksującą muzykę czy minutnik do nauki. Wszystko to w bardzo ładnej oprawie.
Seria Classic Marathon
Nie jeden, a aż trzy klasyki trafiły na Steama! To bardzo starodawny, bo z roku 1994, FPS. Reedycje na Steamie to remastery, które podrasowały rozdzielczość i dźwięk, ale nadal to te same gry sprzed 30 (!) lat.
FALSEPINE
Spójrzcie na zwiastun poniżej i powiedźcie – czy to nie wygląda jak spory, wysokobudżetowy i do tego normalnie płatny tytuł? To roguelike z kamerą izometryczną przypominający klimatem serię Remnant. Przyjmujemy zadania, zwiedzamy kolejne mapy, ulepszamy osprzęt i walczymy z przeciwnikami.
PLAYBACK LOOP
Jeżeli są na sali fani Portala, mam dla was prawdziwą gratkę. Playback Loop nie ukrywa, że czerpie dużo z dzieła Valve, jednak oferuje za to kompletnie inną mechanikę – zabawę nagrywaniem czasu. Świetny tytuł stworzony z pasją i do tego wcale nie krótki.
Aard and Wyzz: The Rise of Minions
Jak na tradycję przystało, w każdym zestawieniu muszę polecić jakąś grę do lokalnego co-opa. Tym razem padło na Aard and Wyzz – grę logiczna z bardzo przyjemną oprawą. Niestety jest to ledwie przedsmak przed premierą, ale warto mieć ten tytuł na oku. A jeśli szukacie więcej darmowych gier kooperacyjnych, odsyłam do tego wpisu.
Warto sprawdzić także:
Abyssal – jeżeli All Walls Must Fall wam nie wystarczy, zagrajcie w ABYYSSAL. Jest to turowa strategia fantasy z bardzo ładnym stylem graficznym. Tytuł jest dość krótki, skończycie go w jeden wieczór.
Counterpick Labs – tytuł inspirowany Super Smash Bros., choć obecnie bardziej MultiVersus. Zaskakują bardzo ładne animacje, kreskówkowa grafika, tryb dla jednego gracza czy pełna dowolność w tworzeniu swojej postaci.
WANTED: Yokai Uprising – za samo wykonanie powinienem wyróżnić tę grę, ale zapewne nie dostarczy wam zbyt wiele radości. Piękny FPS inspirowany japońskimi wierzeniami, przypominający nieco Valorant. Rozgrywka sprowadza się do odpierania kolejnych fal wrogów. Najlepiej zagrać z kimś w co-opie.
Enlisted – choć ten drugowojenny FPS jest z nami od 2021 roku, w końcu możemy go ograć poprzez Steam, zamiast wykorzystywać do tego autorskiego launchera. Jest to jedna z lepszych gier tego typu ostatnich lat, więc koniecznie sprawdzić!
Hamster Playground – warszawskie studio We Dig Games zaoferowało ciekawy tytuł dla wielbicieli gier podobnych do Tamagotchi. Naszym podopiecznymi zostały chomiki, zadaniem naszym zaś: dbanie o nie i wyćwiczenie do różnych turniejów. Po kilku latach bety możecie w końcu ograć pełną wersję.
Heart of the Abyss – świetnie wyglądający hack’n’slash, niestety na zaledwie 20 minut.
MouseVentures – logiczna przygodówka 3D z naprawdę ciekawym stylem graficznym.
Space Odyssey (2024) – co-op w kosmosie, jednak tak zabugowany, że zgarnął w większości negatywne oceny.
MOEN – spokojny platformer 3D multiplayer z ładną oprawą.
Swing into Zero-G – wieloosobowa platformówka polegająca na ściganiu się.
Krypta FM – polski (i to bardzo) symulator chodzenia czy też przygodówka FPP. Krótki tytuł z rodzimym dubbingiem.
Ball Bulét – pinball + bullet hell.
CHRONO CLUB – Race Against Time – klon Mario Kart jakich wiele.
Carl und Cari: Trubel in Tierstadt – nie ma to jak wydać produkt na Steam, ale wyłącznie po niemiecku. A szkoda, bo kreska jest tu wyśmienita, a sama gra sprawdzi się idealnie dla dzieci, jako że ma wartość edukacyjną.
Shelley Manor – pomysłowe połączenie gry logicznej i skradanki o eksploracji nawiedzonego domu. Przejście gry w 100% nie zajmie wam więcej niż jeden wieczór.
SirKwitz – gra logiczna o programowaniu.
Slap That – przypomina niedawno wydane Anger Foot.
GastroRun – wygląda dość głupio, a tak naprawdę to gra edukacyjna o bakteriach i układzie pokarmowym. Tylko chwalić takie produkcje!
Scyla – trochę przypomina grę powyżej, ale tutaj pływamy w tajemniczych ruinach w głębinach oceanu. Klimat lovecraftowski, ładna grafika, generalnie warto sprawdzić.
Constructo – Dungeons Builder – dwa miesiące temu wspominałem o grze Mirrorscape. Constructo to tak naprawdę to samo, czyli edytor lochów RPG.
The Legend of Lumina – krótka gra inspirowana The Legend of Zelda (tego się nie spodziewaliście!).
Arcanists – klon Wormsów.
KRITIKA:ZERO – efektowne MMO anime.
>SYSTEM OVERRIDE – przyjemny tytuł logiczny o hakowaniu. Najlepiej smakuje w VR-ze.
D.N.A: Do Not Answer – wyglądający zacnie horror.
Flow Parkour – gra dla fanów parkoura i speedrunów.
Funky Panic Attack – przedziwny tytuł…
Katto: Rising Tides – bardzo ładna platformówka 3D, którą spokojnie można by wydać za pełną cenę. Niestety tylko na pół godziny gry.
Havoc (2024) – gdyby Valorant i Counter Strike mieli dziecko… Pomimo mieszanych recenzji tytuł ma jeszcze stabilną liczbę graczy.
Domenation – Fortnite, czy to ty?
Gods of Fire – już martwe sieciowe PVP ze smokami w rolach głównych.
There’s no dragon ! – ekhm… (: RTS.
T.I.M.E – kolejny martwy boomer shooter kilka dni po premierze. Ładne wykonanie i bardzo dobre recenzje to niestety za mało.
AfterM.A.T.H. – gra akcji z robotami.
Whimsical Wizardry – gra party o walkach czarodziejów.
G.E.A.R.: Great Engineers Are Rats – niewielka gra logiczna.
Jakie gry F2P wy szczególnie polecacie? Dajcie znać w sekcji komentarzy lub na naszej grupie fejsbukowej. Całą serię comiesięcznych wpisów o grach F2P znajdziecie TUTAJ.
Humanista, pasjonat historii i języków obcych (przede wszystkim angielskiego) oraz j. polskiego. „Pececiarz” od urodzenia, choć posiada obydwie kieszonsolki Sony. Spokojny człowiek, który lubi pisać to, co czytacie :P.
